Sandecja - Górnik Zabrze 1:2 TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK Górnik znów będzie liderem?

Górnicy już trzeci raz w tym roku zmierzą się z Sandecją. Na początku rundy wiosennej ubiegłego sezonu przy Roosevelta zabrzanie wygrali 2:0 jeszcze w ramach pierwszoligowych rozgrywek, a kilka tygodni temu w Pucharze Polski także byli górą, zwyciężając po dogrywce 3:2. Kibice w Zabrzu liczą, że nowosądecką drużynę uda się pokonać trzeci raz, tym razem na wyjeździe.

Wygrana w Niecieczy to dla Górnika kusząca perspektywa, bo pozwoliłaby powrócić na pierwsze miejsce w tabeli. Wczorajszy remis Lecha Poznań z Wisłą Kraków (1-1) sprawia, że podopieczni Marcina Brosza nie oglądania się na wyniki przeciwników mogą znów przewodzić ligowej stawce.

SANDECJA NOWY SĄCZ - GÓRNIK ZABRZE TRANSMISJA NA ŻYWO ONLINE

Tekstowa relacja LIVE z meczu Sandecja Nowy Sącz - Górnik Zabrze na dziennikzachodni.pl. Transmisja TV na żywo w Canal+Sport. Początek spotkania o godz. 20:30.

Trener Górnika podkreśla jednak, że przed starciem z drugim beniaminkiem Ekstraklasy analizuje układu sił w tabeli. - Myślę, że obie drużyny wniosły sporo do ekstraklasy. Tak powinno być. Sandecja ma nieco inny pomysł na budowanie drużyny, który trzeba uszanować. A miejsce w tabeli? Jesteśmy wysoko, ale proszę popatrzeć na ścisk w tabeli. Czegoś podobnego po 13 kolejkach nie pamiętam, różnice są tak minimalne. Dlatego nie patrzymy w tabelę - podkreśla Brosz w rozmowie z oficjalną stroną klubu.

Przewagą Sandecji może być fakt, że w środku tygodnia Górnik rozgrywał wyjazdowy mecz ćwierćfinału Pucharu Polski, w którym pokonał Chojniczankę Chojnice 3-1. Podopieczni Radosława Mroczkowskiego w tym czasie odpoczywali. - Piłkarze mają coraz więcej meczów nogach, boiska też są w coraz gorszym stanie, a pamiętajmy, że my dokonujemy niewielkich roszad w składzie - zaznacza Brosz, który zdecydował, że jego drużyna pojedzie do Niecieczy w dniu meczu. Nie wiadomo czy przeciwko Sandecji zagrają Tomasz Loska i Szymon Żurkowski. Pierwszy doznał kontuzji mięśnia dwugłowego w pucharowym meczu w Chojnicach, a drugi wciąż odczuwa skutki poprzedniego ligowego starcia z Koroną Kielce. Decyzje odnośnie ich występów mają zapaść tuż przed spotkaniem.

Sandecja po raz ostatni wygrała ponad miesiąc temu, w 9. kolejce, ale jednocześnie od trzech spotkań jest niepokonana. W meczach ze Śląskiem, Piastem i Cracovią remisowała, a teraz chciałaby wrócić na zwycięski szlak. Problemem trenera Mroczkowskiego będzie jednak brak kontuzjowanego napastnika Aleksandyra Kolewa. Możliwe, że szeregi Sandecji zasili z kolei jej kapitan Dawid Szufryn, który wyleczył już uraz.

Mecz w Niecieczy poprowadzi sędzia Paweł Gil z Lublina.