Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandecja Nowy Sącz - Piast Gliwice 0:3 Gliwiczanie wyraźnie lepsi od beniaminka. Piast ucieka od strefy spadkowej

Jacek Sroka
Jacek Sroka
14.10.2017 glwicepiast glwiice sandecja nowy sacz mecz pilka nozna esktraklasanz joel valencia piast i adrian danek sandecjamarzena bugala- azarko /dziennik zachodni/ polska press
14.10.2017 glwicepiast glwiice sandecja nowy sacz mecz pilka nozna esktraklasanz joel valencia piast i adrian danek sandecjamarzena bugala- azarko /dziennik zachodni/ polska press Marzena Bugala- Azarko / Polska Press
Piast Gliwice wygrał na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz i oddalił się od strefy spadkowej Lotto Ekstraklasy. Bramki dla gliwiczan strzelili w tym meczu Mateusz Szczepaniak, Karol Angielski i Joel Valencia. Beniaminek Ekstraklasy od 18 spotkań nie potrafi odnieść ligowego zwycięstwa i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Spotkanie w Niecieczy oglądało tylko 682 widzów.

Przed meczem kibice Piasta zastanawiali się czy jego piłkarze wyrzucili z głowy zdarzenia, do jakich doszło w trakcie i po meczu z Górnikiem Zabrze. Gliwiczanie szybko pokazali, że dziś skupieni są tylko na rywalizacji z „czerwoną latarnią” Ekstraklasy i już po kwadransie objęli prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Gerard Badia, a Mateusz Szczepaniak przymierzył głową z 9 m i piłka tuż przy słupku wpadła do siatki.

Podopieczni trenera Waldemara Fornalika kontrolowali sytuację na boisku i jeszcze przed przerwą zdobyli drugą bramkę. Po złym wybiciu piłki przez bramkarza gospodarzy przejął ją Tomasz Jodłowiec i błyskawicznie podał do Karola Angielskiego. Młody napastnik wbiegł w pole karne i uderzył szpicem buta z 14 m nie do obrony. Futbolówka odbiła się jeszcze od słupka i Michał Gliwa był bezradny.

Sandecja, która ostatni mecz w lidze wygrała 17 września, w I połowie tylko raz zagroziła gliwiczanom. Jakub Grić ograł przy końcowej linii boiska Marcina Pietrowskiego i dośrodkował w pole karne, a Pavlo Ksionz mocno uderzył piłkę głową. Jakub Szmatuła z najwyższym trudem odbił strzał Ukraińca.

Po zmianie stron zadowoleni z prowadzenia goście oddali inicjatywę piłkarzom z Nowego Sącza, lecz ci nie potrafili stworzyć zagrożenia pod gliwicką bramką. Dużo groźniejsze były akcje Piasta. Po dośrodkowaniu Badii głową w boczną siatkę strzelił Uros Korun, a później w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się aktywny Sasa Żivec, ale Słoweniec strzelił nad poprzeczką.

Gospodarze od 68 min. grali w dziesiątkę, bo za faul na Pietrowskim drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Bartłomiej Kasprzak. Mający przewagę liczebną Piast mógł wygrać wyżej, ale świetnych okazji bramkowych nie wykorzystał Badia i Michal Papadopulos. Dopiero w doliczonym czasie gry trzeciego gola strzelił rezerwowy Joel Valencia, któremu piłkę wyłożył Żivec.


Sandecja Nowy Sącz – Piast Gliwice 0:3 (0:2)

Bramki 0:1 Mateusz Szczepaniak (15-głową), 0:2 Karol Angielski (32), 0:3 Joel Valencia (90+1)

Sędziował Bartosz Frankowski (Toruń)

Widzów 682

Żółte kartki Benga, Kasprzak, Grić. Mraz, Brzyski, Małkowski (Sandecja) – Korun, Pietrowski, Angielski, Hateley (Piast)

Czerwona kartka Kasprzak (68, Sandecja – za drugą żółtą)

Sandecja Gliwa – Bartosz (82. Danek), Benga, Grić, Brzyski (73. Małkowski) – Kasprzak, Baran, Ksionz (46. Piszczek), Trochim. Mraz - Kolew

Piast Szmatuła – Konczkowski, Czerwiński, Korun, Pietrowski – Badia (89. Valecia), Jodłowiec, Hateley, Żivec – Szczepaniak (74. Papadopulos), Angielski (89. Dziczek)

Oglądaj Sportowy Magazyn DZ Kibic i naszą sportową zapowiedź weekendu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!