Natomiast trener Piasta jest chyba bliski ustanowieniu specyficznego rekordu - opiekun "Piastunek" więcej czasu spędza na trybunach niż na ławce rezerwowych. W meczu z KSZO Ostrowiec w czwartej kolejce sędzia w ten sposób ukarał Brosza, któremu PZPN przyłożył jeszcze karę dwóch meczów na trybunach (z Flotą i Pogonią). Szkoleniowiec wrócił na ławkę w czasie spotkania z Dolcanem w Ząbkach (siódma kolejka) i gdy z radości z bramki przekroczył linię boiska, arbiter znów wskazał mu miejsce wśród publiczności! Za tym poszła następna kara Wydziału Dyscypliny, czyli dwa kolejne spotkania na trybunach - w sumie będzie to już sześć meczów! Może warto pomyśleć o Księdze Rekordów Guinnessa?
W sobotę Piast przerwał serię czterech wygranych Sandecji. Goście mogli pokusić się o zwycięstwo, ale... mogli też przegrać.
W 52 minucie Jakub Szmatuła obronił rzut karny wykonywany przez Rudolfa Urbana. Na początku meczu Jakub Smektała nabawił się kontuzji mięśnia dwugłowego uda i opuścił boisko. Nie grał chory Bartosz Iwan.
- Słowa uznania dla Jakuba Szmatuły za obronę, dzięki której mamy punkt. Spotkanie było wyrównane, remis jest sprawiedliwy, choć wszystko mogło się różnie potoczyć - ocenił Dariusz Dudek, zastępujący Brosza.
Sandecja Nowy Sącz - Piast Gliwice 0:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?