We wtorek, 21 marca, siatkarze Jastrzębskiego Węgla zjechali na dół w kopalni KWK Borynia-Zofiówka-Jastrzębie, Ruch Borynia. Drużyna Pomarańczowych znalazła się 838 metrów pod ziemią!
Jak czytamy na stronie Jastrzębskiego Węgla, Salvador Hidalgo Oliva wyznał, że w życiu nie przeżył niczego podobnego.
– Niewiarygodne doświadczenie. To było coś wyjątkowego. Mam wiele respektu dla pracowników kopalni. Słyszałem, że górnicy na dole pozdrawiają się słowami: „Szczęść Boże”. Przeżyłem zupełnie coś innego w moim życiu – mówił Kubańczyk.
– Uważam, że to był jeden z najlepszych sposobów na budowanie atmosfery w drużynie. Byliśmy tam wszyscy razem. Wizyta na dole w kopalni uzmysłowiła nam, jak trudne może być życie i jak bardzo jesteśmy błogosławieni, że możemy wykonywać nasz zawód. Ludzie pracujący w kopalni są naszym głównym sponsorem. Po takiej wizycie ciężko będzie nas pokonać. Będziemy grać z jeszcze większą pasją. Dla tych ludzi, którzy pracują ciężej niż my. Przestanę już narzekać na zmęczenie po treningu, bo są ludzie, którzy mają do tego większe prawo. Jestem pod wrażeniem – dodał Oliva.
Całą relację ze zjazdu znajdziecie na stronie klubu:
Jastrzębski Węgiel
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?