Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląskie, czyli wielki skok w przyszłość

Agata Pustułka
Galeria na katowickim rondzie stała się jednym z najbardziej charakterystycznych obiektów w stolicy Górnego Śląska
Galeria na katowickim rondzie stała się jednym z najbardziej charakterystycznych obiektów w stolicy Górnego Śląska fot. arkadiusz ławrywianiec
Kilometry dróg, nowoczesne centra handlowe, hale sportowe i boiska... Odnowione rynki, nowe osiedla - to, co od paru lat dzieje się w naszym regionie, nie ma precedensu.

Mijające 4 lata są - mimo kryzysu i niepewnego losu górnictwa - bodaj najlepszym okresem w naszej najnowszej historii. Jesteśmy świadkami zmian, które są cywilizacyjnym skokiem w przyszłość.

Potężny udział w tym sukcesie mają dotacje z Unii Europejskiej. Do końca 2013 roku nasze województwo weźmie z budżetu UE aż 7 mld zł. Bielsko-Biała jest liderem w pozyskiwaniu unijnych dotacji, a w Zabrzu na kanalizację przeznaczono aż 570 mln zł! Ale i mniejsze gminy odnoszą wielkie sukcesy. Jeszcze cztery lata temu nikt nie marzył, że w Lublińcu będzie aż osiem boisk ze sztuczną nawierzchnią.

Ale tego sukcesu nie zawdzięczamy tylko pieniądzom z UE. To też sukces lokalnej demokracji. Efekt tego, że do samorządów wybieramy coraz lepszych ludzi. I tego, że z dnia na dzień jesteśmy lepszymi gospodarzami małej ojczyzny. W niedzielę warto o tym pamiętać. I warto iść na wybory. Gdzieś pewnie władzę wymienimy, gdzieś zaufamy tym samym ludziom.

Jakie zadania postawimy przed nową władzą? Wskażcie nam sprawy do załatwienia w Waszych miastach, a my nie pozwolimy nowym prezydentom o tym zapomnieć.

Jeszcze kilka lat temu dojazd samochodem z Rybnika do Sosnowca zajmował ok. półtorej godziny. Dziś potrzeba na to 40-50 minut, bo poza trzypasmową od Gliwic autostradą A4 mamy już kilkunastokilometrowy odcinek równej jak stół, supernowoczesnej A1 - z Bełku do największego w Polsce węzła Sośnica.

Trudno o lepszy symbol zmian, które w naszej małej ojczyźnie dokonały się w ciągu ostatnich kilku lat. Przecież te kilkadziesiąt minut, które potrzebujemy na przejechanie całej aglomeracji, w godzinach szczytu warszawiakowi nie wystarczy na dojechanie z centrum miasta na Pragę. Z dnia na dzień i na naszych oczach powstaje nowoczesne województwo śląskie, region, który niedługo ma szansę stać się częścią nowoczesnej Europy.

- Województwo śląskie zyskało zwłaszcza dzięki prężnym samorządom dużych miast, np. Bielska-Białej, Rybnika, Katowic czy Gliwic - ocenia dr Marcin Gacek, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego.
To prawda, bo intensywność tej cywilizacyjnej przemiany najlepiej widać właśnie w dużych miastach regionu.
KATOWICE
Wprawdzie w stolicy województwa ambitnych wizji wciąż jest więcej niż zrealizowanych obietnic, ale i tak można mówić o kilku dużych sukcesach. Miniona kadencja samorządu to przecież czas otwarcia tunelu pod rondem Ziętka (grudzień 2006) i Ronda Sztuki (przez malkontentów nazywanego najdroższym przystankiem tramwajowym w Europie). Za 12 mln zł wyremontowano też deptak na ul. Mariackiej - w nadziei na ożywienie tej części Katowic. Udało się również odnowić Nikiszowiec - perłę śląskiej architektury. Rusza też budowa dworca kolejowego i przebudowa kanalizacji.
A co powinno się stać w ciągu kolejnych czterech lat? Najwyższy czas na zmianę wizerunku Katowic - miasta, które wielu Polakom wciąż kojarzy się z szarością i beznadzieją upadłej wielkoprzemysłowej metropolii. Pora na zbudowanie prawdziwego rynku (co ustępująca ekipa obiecywała już lata temu). Czeka nas także - oby szybko! - przebudowa całego ścisłego centrum miasta. Już wiadomo, że ma kosztować 262 mln zł.

SOSNOWIEC
W przeciwieństwie do stolicy Śląska, stolica Zagłębia może się pochwalić tym, że przebudowę centrum ma już za sobą. Postawiła więc m.in. na inwestycje zdrowotne, np. Sosnowieckie Centrum Opieki nad Matką i Dzieckiem przy ulicy Zegadłowicza. Lada dzień zostanie tu otwarta nowoczesna porodówka z ok. 8 mln zł.

BIELSKO-BIAŁA
W stolicy Podbeskidzia, która jest liderem w pozyskiwaniu unijnych środków, miniona kadencja obfitowała w wielkie inwestycje, głównie drogowe. W tym roku sfinalizowano największą: wiadukt na drodze krajowej nr 52 (za 120 mln zł, w tym 68 mln zł z Unii). Nad doliną, w której są tory kolejowe, potok i zakłady przemysłowe, stanęła 240-metrowa estakada. Teraz przejazd od strony Katowic do Żywca nie wymaga już przedzierania się przez centrum Bielska.
Mamy też piękną halę widowiskowo-sportową pod Szyndzielnią na 4,5 tys. widzów czy choćby basen w Cygańskim Lesie, którego remont kosztował 23 mln 770 tys. zł.

Nie udało się jak dotąd w Bielsku zbudować mieszkań komunalnych i nowych parkingów. To jedne z głównych zadań na kolejną kadencję. Od paru lat tylko mówi się o budowie kilku dużych parkingów podziemnych. Czas przestać mówić i wziąć się do roboty.

CZĘSTOCHOWA
Na budowę nowej linii tramwajowej i zakup nowych tramwajów Częstochowa dostała 128 mln zł. Budowa 4,5 km linii potrwa do końca 2012 roku. Za 14 mln zł zrewitalizowano też parki pod Jasną Górą, a od niedawna miasto ma pierwszą galerię handlową z prawdziwego zdarzenia - Galerię Jurajską.
Co nie wyszło? Budowa obwodnicy miasta nawet nie drgnęła. Choć to inwestycja, którą powinno wziąć na siebie państwo, słabość częstochowskiego politycznego lobby w Warszawie też nie jest bez znaczenia. Równie mglista jest perspektywa powołania w Częstochowie uniwersytetu, choć w mieście mówi się o tym już od dawna.

GLIWICE

Choć zbliżone do Częstochowy pod względem liczby mieszkańców, Gliwice wydają się znacznie drapieżniej i skuteczniej walczyć o silną pozycję w regionie. Niemały na to wpływ ma dogodne położenie miasta - na przecięciu dwóch autostrad: A4 i A1, przy największym w Polsce węźle autostradowym Sośnica (kosztował 835 mln zł). W pobliżu powstają już wielkie centra handlowe i logistyczne oraz kolejne siedziby firm. Przy udziale miasta, Politechniki Śląskiej i Specjalnej Strefy Ekonomicznej powstał tu Park Naukowo-Technologiczny "Techno-park Gliwice", czyli inkubator dla firm z branży IT. Co ciekawe, nie w Zabrzu, Chorzowie czy Bytomiu, ale właśnie w Gliwicach powstanie pierwszy z nowoczesnych stadionów piłkarskich. Arena dla drużyny Piasta ma być gotowa jesienią przyszłego roku (koszt przedsięwzięcia: 54 mln zł).
Jak łatwo się domyślić, i w Gliwicach na każdym kroku wyziera jeszcze stara i szara śląska bieda. Nie udało się np. wyremontować gliwickiej starówki. W efekcie ulice w pobliżu najważniejszego placu w mieście przypominają szwajcarski ser, a z kamienic odpada tynk.

ZABRZE

Za miedzą też nie jest źle. Minione 4 lata to w sąsiadującym z Gliwicami Zabrzu 30 inwestycji dofinansowanych przez Unię. Zabrze stało się prawdziwą stolicą turystyki poprzemysłowej, w czym ogromny udział ma udostępniona niedawno turystom zabytkowa kopalnia Guido. W mieście położono też setki kilometrów nowych rur kanalizacyjnych. To największa inwestycja w historii miasta: kosztowała ponad 570 mln zł, z czego 250 mln zł to dofinansowanie z UE.
Filharmonicy zabrzańscy w końcu mają salę koncertową z prawdziwego zdarzenia i własną siedzibę. Udało się też wyremontować Teatr Nowy oraz Dom Muzyki i Tańca, a szpital Miejski ma nowy blok operacyjny. A w kwietniu 2011 roku będzie można przejechać z centrum miasta do Katowic nowym odcinkiem średnicówki.

POZA METROPOLIĄ

Dobre drogi są kluczem do sukcesu. Nic dziwnego, że największą inwestycją drogową w Zagłębiu jest budowa obwodnicy Siewierza za 200 mln zł. Kierowcy mogą już jeździć po nowym 450-metrowym odcinku DK 78, gotowe są też dwa mosty i sześć wiaduktów.

Dumą Jaworzna jest nowa Trasa Śródmiejska, która ciągnie się od granicy z Sosnowcem do dzielnicy Byczyna na drugim krańcu miasta. Na budowę Trasy Jaworzno dostało ponad 71 mln zł z unijnych dotacji. Teraz trwają prace wykończeniowe na odcinku Dąbrowy Narodowej. Za miesiąc droga ma zostać w całości otwarta.

Dzięki podobnym inwestycjom małe miasta w Śląskiem stają się dziś lokomotywami rozwoju okolicznych wsi i miasteczek. Wielkim wydarzeniem było oddanie północnej obwodnicy Lublińca. Tiry przestają rozjeżdżać centrum Lublińca, z przydrożnej prowincjonalnej mieściny zmieniającego się w miejsce, w którym chce się żyć. Dziś 25-tysięczny Lubliniec jest miastem pełnym boisk i sportu. W mieście są już trzy Orliki (to tyle, ile w Częstochowie), a łącznie wybudowano aż osiem boisk ze sztuczną nawierzchnią.
Basenu w Lublińcu nie udało się wybudować, ale nowa kryta pływalnia na początku przyszłego roku będzie za to gotowa w małych Herbach. Pięknieje też siedziba Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk w Koszęcinie. Zespół już pozyskał 40 mln zł złotych, które pozwolą wyremontować pałac i zrewitalizować park w Koszęcinie.

Minione cztery lata to w Śląskiem czas wielkiego budowania. Jeszcze nigdy w tak krótkim czasie nie zmieniało się tu aż tak wiele. Ale to także moment wyzwolenia się potężnej społecznej energii, dzięki której tak wielkie zmiany nie byłyby możliwe.
Przez kolejne 4 lata czeka nas jeszcze więcej roboty, warto więc powierzyć los regionu odpowiednim ludziom.
Warto iść w niedzielę na wybory.
Współpraca: J. Heller, B. Romanek, J. Strzelczyk, W. Then, M. Olecha, A. Zielonka, J. Przybytek

Nie dajmy się partyjniakom!

Z posłem Kazimierzem Kutzem rozmawia Agata Pustułka

Czy mijająca właśnie kadencja władz samorządowych była dla naszego regionu udana?

Rozwijalibyśmy się dwa razy szybciej, gdyby nie to wszechobecne partyjniactwo. Ubolewam, że wybory samorządowe są tak bardzo upolitycznione. Namawiam do głosowania na ludzi niezwiązanych z partiami. Powinniśmy się jako region domagać jednomandatowych okręgów do Sejmiku i Senatu.

Jakich wartości powinien trzymać się Śląsk?

Województwo śląskie to organizm złożony. Mamy nie do końca wygaszone lokalne waśnie. Powinniśmy jednak z całych sił dążyć do uzyskania jak największej samodzielności w decydowaniu o sprawach nam bliskich. A takimi właśnie zajmuje się samorząd.
Uważam też, że powinniśmy zabiegać o zmniejszenie dysproporcji w rozwoju poszczególnych części regionu, by bogacił się równomiernie.

Dziesięć rekordów tej kampanii

To była jedna z najbarwniejszych kampanii wyborczych. Jutro zapadnie wyborcza cisza, a więc dziś przypomnijmy sobie hity i rekordy w wykonaniu kandydatów.
Król lansu - prezydent Jacek Guzy, Siemianowice Śląskie
W czasie kilkuminutowego klipu wyborczego Mister Prezydent zaprezentował zalety swego ducha i ciała. Zrobił konkurencję Bradowi Pittowi.
Szczery do bólu - Krzysztof Stachowicz, kandydat na prezydenta Dąbrowy Górniczej
Podłączył się do wariografu i w stanie pełnej szczerości dał się przepytać dziennikarzom. Konkurent, Zbigniew Podraza, zrezygnował z pojedynku.
Mistrz wpadki - Dawid Ch., były kandydat na radnego w Jaworznie
Nie dość, że przeklął szpetnie na wizji, to w dodatku policja znalazła przy nim, prawdopodobnie, artykuły kolekcjonerskie. Dawid Złotousty został bezlitośnie wykreślony z listy kandydatów PO jako... odszczepieniec (to określenie szefa klubu Tomasza Tomczykiewicza).
Rola godna Oscara - Adam Szydłowski, kandydat na radnego w Będzinie
Na plakatach dał się poznać jako demoniczny bohater Avatara. Wcześniej był Lordem Vaderem, a ostatnio Jamesem Bondem. W sumie trochę filmów jeszcze zostało.
Bezpruderyjna - Agnieszka Rupniewska, kandydatka SLD do sejmiku
Swoją bogatą ofertę programową streściła jednym słowem: SEKS. Chce być S - skuteczna, E - efektywna, K - kreatywna, S - sumienna. Ciekawe, w czym chce taka być.
Ostra jak brzytwa - Martyna Starc, kandydatka PO do sejmiku
Ostra babka, która zamiast jabłek rozdawała wyborcom pieprz. Z zapewnieniem, że osobiście niczego nie sp...
Szef kuchni - Marek Szczerbowski, kandydat SLD na prezydenta Katowic
Zjeździł miasto z kołem fortuny, a wyborca jak zakręcił, to mógł wygrać rękawicę kuchenną.
Królowie aluzji - komitet Ruchu Autonomii Śląska
Autonomiści, którzy walczą o miejsca w sejmiku, konkurentom zaproponowali przejażdżkę starą warszawą, bo dopchać się do stolicy to ich marzenie.
Najbardziej zielony - Adam Stach, kandydat PSL na prezydenta Katowic
Zabłysnął pomysłem, że Katowice chce w Żarki zamienić. Żeby było zielono.
Mistrzyni kamuflażu - Maria Nowak, kandydatka PiS na prezydent Chorzowa
Nie ujawniła na plakatach, że jest kandydatką PiS. Czyżby wiedziała coś, czego my nie wiemy?

Nasi redakcyjni eksperci podpowiadają, co trzeba zmienić w regionie w ciągu najbliższych lat

Katarzyna Pachelska - zajmuje się w "DZ" kulturą od 7 lat:
Największą szansą na przyszłość kultury w regionie jest walka Katowic o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury - o ile przyłączą się do niej inne miasta metropolii. Czekamy z niecierpliwością na nowe Muzeum Śląskie i salę NOSPR-u. Musimy inwestować w to, co dla nas charakterystyczne, czyli Szlak Zabytków Techniki. Bo to się sprzedaje! Gminy muszą też zadbać o biblioteki i komunikację, by z kultury można było korzystać do woli.

Michał Wroński - pisze o komunikacji od 7 lat:
Czekam na dzień, kiedy przez aglomerację przejadę z jednym biletem w kieszeni, nie poświęcając więcej czasu oczekiwaniu na przesiadkę niż samej jeździe. Komunikacja musi tworzyć spójny system w skali aglomeracji, a nie tylko jednego miasta. Bez tego wszyscy jej klienci wcześniej czy później kupią sobie samochody, którymi do reszty zakorkują ulice naszych miast. Jeśli chcemy być metropolią, musimy zdać ten prosty egzamin.

Agata Pustułka - obserwuje służbę zdrowia w regionie od 20 lat:
Bez zmian systemowych (wzrost składki, obowiązkowa komercjalizacja szpitali, regionalizacja NFZ) w ochronie zdrowia zmieni się niewiele. Zadłużenie placówek wciąż będzie rosło. Należy jednak podkreślić olbrzymi wkład finansowy samorządów różnego szczebla w zakup nowoczesnego sprzętu. Podstawą rozwoju jest jednak zmiana zarządzania szpitalami. Samorząd musi być w tej sprawie prężnym środowiskiem nacisku.

Beata Sypuła - od 14 lat pisze o gospodarce regionu:
Nasze instytucje samorządowe, w świetle badań przedsiębiorców, zasługują ledwie na tróję. Np. na Śląsku mogły powstać hotel Sheraton albo serwerownia IBM, ale nie powstały, bo władze zignorowały inwestorów. Samorządowcy utrudniają rozwój regionu przez niską jakość obsługi biznesu, zbyt długi czas wydawania decyzji, za wysokie opłaty i podatki oraz brak strategii rozwoju i promocji inwestycji. To się musi zmienić.

Teresa Semik - pisze o prawie od 20 lat:
Od chwili powołania samorządowego województwa mamy konflikt między marszałkiem a wojewodą. To skutek niedokończenia reformy samorządowej. Wprawdzie zadania rządowe trafiły do samorządów, ale nadzór instancyjny pozostał w ministerstwach. Reforma polegała na zmianie tabliczek. To nie jest decentralizacja, tylko dekoncentracja. Marszałek ma być gospodarzem województwa. Czas też podjąć decyzje o tym, co dalej z powiatami.

Jacek Sroka - zajmuje się sportem od 20 lat:

Starania o ugoszczenie w regionie turnieju Euro 2012 zakończyły się niepowodzeniem. Ale dobrze, że wciąż modernizowany jest Stadion Śląski, który w 2011 r. ma być oddany do użytku. Niestety, pozostałe obiekty piłkarskie, zwłaszcza klubowe, są przestarzałe, a ich wygląd woła o pomstę. Jeśli chcemy mieć w regionie sport na wysokim poziomie, musimy mieć nowoczesne stadiony. Same Orliki, choć dobrze, że powstają, nie wystarczą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera