Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Smektała, Piech, gol! Dukla Bańska Bystrzyca - Ruch Chorzów 1:2

Jacek Sroka
Napastnik Ruchu Arkadiusz Piech (z lewej) przesądził o zwycięstwie chorzowian nad Duklą
Napastnik Ruchu Arkadiusz Piech (z lewej) przesądził o zwycięstwie chorzowian nad Duklą robert kwap/niebiescy.pl
Piłkarze Ruchu w spotkaniu sparingowym rozegranej w słowackiej Czadcy pokonali Duklę Bańska Bystrzyca. Obydwa gole dla chorzowian padły w taki sam sposób - Jakub Smektała podawał piłkę do Arkadiusza Piecha, a ten spokojnie kierował ją do siatki rywali. Wygrana Niebieskich nad Duklą jest tym cenniejsza, że dla Słowaków był to ostatni sprawdzian formy przed rozpoczynającymi się w sobotę rozgrywkami ligowymi.

- Obydwie bramki ucieszyły mnie tak samo - stwierdził na łamach portalu niebiescy.pl Arkadiusz Piech. - We wcześniejszych sparingach nie udało mi się strzelić, choć miałem ku temu okazje. Tutaj odrobiłem to dwoma golami. Moim zdaniem dobrze wykonaliśmy swoją robotę, choć w niektórych momentach na pewno mogliśmy się lepiej zachować. Przeciwnik był wymagający, bo już za tydzień rozpoczyna rozgrywki ligowe. Super się gra z takimi zespołami.

Powody do radości miał także pozyskany z Piasta Gliwice Smektała, który coraz pewniej czuje się w drużynie trenera Waldemara Fornalika.

- Asysty przy obu golach w spotkaniu z Duklą bardzo mnie cieszą. Powoli komponuję się w nową drużynę i mam nadzieję, że z każdym treningiem i meczem będzie coraz lepiej - powiedział Jakub Smektała.

Mecz w Czadcy rozgrywany był w ogromnym upale i temperatura z pewnością miała wpływ na dość wolne tempo gry. Sędzia dwa razy przerywał grę, by zawodnicy mogli się napić.

Słowacy, w szeregach których grał były pomocnik Polonii Bytom Marek Bażik, objęli prowadzenie po błędzie Rafała Grodzickiego, który zbyt krótko wybił piłkę. Po przerwie Ruch w ciągu 10 minut strzelił dwie bramki. Dukla mogła później wyrównać, ale nie wykorzystała kilku okazji. W ekipie Niebieskich znów z dobrej strony pokazał się Mateusz Kwiatkowski. 19-latek grał przez 26 minut i był bliski zdobycia gola.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!