Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć 34-letniej kobiety w Roszkowie nie była wypadkiem, tylko zabójstwem. Jej kartą zakupił znicz, który zapalił w miejscu śmierci kobiety

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski
Mężczyźnie grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności
Mężczyźnie grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności OSP Roszków
Prokuratura Okręgowa w Gliwicach postawiła zarzut 36-letniemu Andrzejowi J., który podejrzany jest o dokonanie zabójstwa upozorowanego na nieszczęśliwy wypadek, w wyniku którego, w tragicznych okolicznościach zginęła 34-letnia Aneta H. - M. Kobieta nie była świadoma tego co się dzieje. Przed tragedią zasnęła, miała 2,4 promila alkoholu we krwi.

Tragiczny wypadek w Roszkowie

Choć początkowo wiele wskazywało na to, że tragedia, do której doszło w lipcu 2021 roku w Roszkowie, w powiecie raciborskim była wypadkiem, w toku śledztwa ustalono, że mogło tu dojść do zabójstwa. Przypomnijmy - tragedia rozegrała się około godziny 4 nad ranem. Wówczas raciborscy strażacy otrzymali zgłoszenie dotyczące samochodu, który stoczył się do zbiornika wodnego we wsi Roszków, w gminie Krzyżanowice. To zbiornik, który powstał po dawnym wyrobisku żwiru. Jak podawały wówczas służby, w chwili zdarzenia, w samochodzie znajdowały się dwie osoby. Według wstępnych informacji, w momencie gdy samochód zaczął się toczyć pasażerowie spali w samochodzie.

Wskazywano wówczas, że mężczyźnie udało się opuścić pojazd, zaś samochód wraz z ciałem 34-letniej kobiety znaleziono na głębokości 5 metrów pod wodą. Na miejsce wezwano prokuratora, rozpoczęły się działania śledczych.

Zabójstwo upozorowane na nieszczęśliwy wypadek

W toku śledztwa ustalono, że mogło tu jednak dojść do zabójstwa a nie jak wstępnie przypuszczano nieszczęśliwego wypadku. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń gliwickiej prokuratury, Andrzej J. udał się wraz z pokrzywdzoną nad zbiornik wodny w Roszkowe, gdzie wspólnie spożywali alkohol. Mężczyzna, po upewnieniu się, że jego partnerka zasnęła, opuścił pojazd, który zjechał do wody.

- Następnie mężczyzna uruchomił alarm na pobliskim stanowisku łowieckim i zaczął wzywać pomocy. Służby obecne na miejscu wydobyły zatopiony pojazd, w którego wnętrzu znajdowało się ciało pokrzywdzonej - podaje gliwicka prokuratura.

Zdaniem mężczyzny, doszło tu jednak do nieszczęśliwego wypadku. Ten mówił śledczym, że obudził się kiedy auto znajdowało się już w wodzie, a jej poziom na wewnątrz pojazdu sięgał połowy szyb w przednich drzwiach. Andrzej J. wskazał, że udało mu się otworzyć drzwi od pojazdu, który zaczął gwałtownie nabierać wody. Jego próby uratowania partnerki nie powiodły się, a on sam po dopłynięciu do brzegu wezwał pomoc.

Opinie biegłych nie pozostawiają wątpliwości

Jak podaje gliwicka prokuratura, uzyskane w sprawie opinie biegłego z zakresu eksperymentów w wypadkach w wodzie oraz biegłego z zakresu ruchu drogowego, podważyły wersję przedstawioną przez Andrzeja J. Z uzyskanych ekspertyz wynika bezsprzecznie, że wskazany przez niego przebieg zdarzenia nie mógł mieć miejsca.

- Nadto ustalono, że po śmierci pokrzywdzonej Andrzej J. posługiwał się należącą do niej kartą bankomatową za pomocą której dokonał wypłaty gotówki i zapłacił za zakupy m.in. za znicz, który zapalił w miejscu jej śmierci - dowiadujemy się w Prokuraturze Okręgowej w Gliwicach.

W środę 17 stycznia, Andrzej J. został zatrzymany. Na wniosek prokuratora, w czwartek 18 stycznia, Sąd Rejonowy w Gliwicach zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Zbrodnia zarzucona podejrzanemu jest obecnie zagrożona karą do dożywotniego pozbawienia wolności.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera