Nasze piękniejsze połowy tego dnia dostaną swoje walentynkowe serduszka i bukiety kwiatów, jednak tak naprawdę spora część męskich mieszkańców województwa śląskiego w trakcie wypadu do kina bądź romantycznej kolacji nasłuchiwać będzie wieści z piłkarskich boisk, bo właśnie w sobotę rundę wiosenną zainaugurują Ruch, Piast oraz Podbeskidzie. Tylko sympatycy Górnika nie będą musieli mieć tego dnia podzielnej uwagi, bo zabrzanie na murawę po raz pierwszy wyjdą dopiero w poniedziałek.
Nowa runda, to tradycyjnie nowe nadzieje, bo przecież wiara fanów w swoją drużynę jest tak samo niereformowalna jak polska służba zdrowia. Na przekór wszystkiemu liczymy, że wiosną będziemy mieli więcej powodów do zadowolenia z wyczynów naszych ulubieńców niż w poprzednim roku, a ci wzniosą się na wyżyny swoich umiejętności i zadziwią całą piłkarską Polskę. Tę wiarę co roku sprytnie podsycają trenerzy zgodnie twierdząc, że ich podopieczni pracowali jak nigdy wcześniej i są świetnie przygotowani do rozgrywek.
Jak będzie naprawdę prze- konamy się już po kilku ligowych kolejkach. Kto zapomniał jakie cele przyświecają jego klubowi niech spojrzy w zamieszczoną poniżej tabelę. Z niej jasno wynika, że po zakończeniu zasadniczej części rozgrywek równie dobrze w grupie mistrzowskiej możemy mieć trzy drużyny, jak i żadnej. To ostatnie rozwiązanie wydaje mi się zresztą dużo bardziej prawdopodobne, a wszystko przez mizerną sytuację finansową klubów z naszego regionu. Żaden z nich nie jest finansowym potentatem i choć stara piłkarska prawda mówi, że pieniądze w piłkę nie grają, to jednak inna głosi, że bardzo się na boisku przydają, chociażby do spełnienia wszystkich wymogów licencyjnych na nowy sezon i dostania prawa gry w gronie najlepszych bez konieczności przeżywania nerwówki związanej z rozpatrywaniem ich wniosków przez Komisją Odwoławczą.
Osobiście za sukces uznałbym utrzymanie w ekstraklasie naszego stanu posiadania, czyli wszystkich czterech klubów. Zwłaszcza, że w tym roku Śląsk wreszcie znów poczuł swoją piłkarską siłę. Co prawda na razie nie objawiło się to walką naszej drużyny o tytuł mistrzowski, tylko organizacją wspólnego zgrupowania w Turcji, ale na początek dobra była i ta odbyta razem podróż do Antalyi, bo pokazała działaczom, że można ze sobą nie tylko rozmawiać, ale i wspólnie coś sensownego zrobić.
Następnym krokiem mogłoby być wspólne ustalanie i coroczne wybieranie przedstawiciela klubu ze Śląska do Rady Nadzorczej spółki Ekstraklasy SA, która zarządza rozgrywkami ligowymi w Polsce. Skoro nasze kluby stanowią aż 1/4 ligi, to przynajmniej teoretycznie nie powinno być z tym żadnego problemu. Najwyższy czas, by działacze zrozumieli, że w jedności siła.
Jacek Sroka,
szef działu Sport
*Zamieszki przed siedzibą JSW: Policja znowu strzelała do związkowców WIDEO + ZDJĘCIA
*Psychopata z Zabrza więził kobietę w kanale. Opis tortur jest drastyczny. Czy zostanie skazany?
*Zielony jęczmień na odchudzanie? Tak! To działa. Właśnie zielony jęczmień stosują gwiazdy TV
*Zwolnienia grupowe w Biedronce to fakt. Oto pracownicy do zwolnienia
*Śląsk Plus - pierwsza rejestracja za darmo. Zobacz nowy interaktywny tygodnik o Śląsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?