Sygnalizacja świetlna w Szczyrku ułatwi dojazd do nowego ośrodka narciarskiego

Dla kierowców jadących do Szczyrku to spora nowość. To bowiem pierwsza sygnalizacja świetlna w tej turystycznej miejscowości, jaka została zamontowana w ciągu ul. Beskidzkiej na skrzyżowaniu z ul. Górską. Została wykonana na zlecenie spółki Mosty Katowice, właściciela nowo otwartego ośrodka narciarskiego Beskid Sport Arena, i w porozumieniu z Zarządem Dróg Wojewódzkich w Katowicach.

Ma ułatwić życie przede wszystkim narciarzom udającym się do znajdującego się na końcu doliny Biłej ośrodka Beskid Sport Arena. Po uruchomieniu ośrodka ruch bowiem w tym kierunku jest wzmożony. A przecież już wcześniej turyści wyjeżdżający z Biłej ul. Górską często musieli długo czekać, by włączyć się do ruchu w ulicę Beskidzką.

Burmistrz Szczyrku Antoni Byrdy wyjaśnia, że sygnalizacja uruchamia się tylko wówczas, gdy ruch jest wzmożony.

- Jeśli nie ma potrzeby, światło jest pulsujące - mówi burmistrz. - Choć teraz w Szczyrku ruch jest naprawdę spory, nie ma jakiegoś dramatu na tym skrzyżowaniu. Wiadomo, że samochody jadą wolniej, bo wielu kierowców szuka miejsc na poboczach, a inni chcą wjechać lub wyjechać z bocznych ulic - przyznaje.
CZYTAJ TAKŻE: Pogoda w Katowicach 3-8.1.2017 Śnieg do 20 cm, burze i mróz OSTRZEŻENIE IMGW

Na zamontowaniu sygnalizacji świetlnej skorzystają także piesi turyści, których w Szczyrku jest bardzo wielu - nie tylko w okresie noworocznym.

Co ciekawe, w Szczyrku już kilka lat temu pojawił się pomysł, by na skrzyżowaniu ulic Beskidzkiej z Górską zbudować rondo. W mieście nie ukrywają, że właśnie takie rozwiązanie byłoby najlepsze. Kłopot w tym, że ronda nie da się wybudować, bo... nie ma na to miejsca. Brakuje około czterech metrów.

Niewykluczone jednak, że w przyszłości rondo w Szczyrku powstanie, tyle że na skrzyżowaniu ulic Olimpijskiej z Salmopolską. To jeden z wariantów rozpatrywanych przez urzędników w kontekście modernizacji układu komunikacyjnego.

Dzieci śpiewają kolędy. Kliknij i posłuchaj