Sylwia Gliwa wywołała prawdziwy skandal. Jej romans z młodszym o 12 lat licealistą odbił się szerokim echem

W 2003 do obsady serialu „Na wspólnej" dołączyła świetnie zapowiadająca się aktorka. Sylwia Gliwa, podchodząca z Tarnowskich Gór odtwórczyni roli Moniki Zięby, natychmiast zdobyła rozpoznawalność wśród widzów i szybko trafiła na pierwsze strony gazet. Był to przełom w jej karierze, którego nie udało jej się niestety drugi raz powtórzyć.

W czasach, gdy znacznie częściej pojawiała się na salonach, jej życie budziło znacznie więcej emocji. Angażowano ją również do ról w popularnych serialach i filmach. Oglądać ją mogliśmy m.in. w „Kasi i Tomku", „Pierwszej miłości", a także „Karolu. Człowieku, który został papieżem".

Niedawno Tarnogórzanka skończyła 45 lat i nadal zachwyca świetną figurą. Chociaż nie pojawia się na ekranie tak często jak w przeszłości, nierzadko zobaczyć ją można na deskach teatru. Gliwa aktywnie udziela się jako aktorka w teatrach Kamienica i Komedia.

Życie miłosne Gliwy stanowiło doskonały materiał dla mediów. Aktorka spotykała się m.in. z Borysem Szycem i Andrzejem Zielińskim. Jej prawdopodobnie najgłośniejszy związek wiązał się jednak z niemałym skandalem obyczajowym, którym w 2009 żył polski show-biznes. 31-letnia wówczas gwiazda „Na wspólnej" romansowała z młodszym od siebie o 12 lat licealistą, Szymonem Paneckim.

- Do tej pory nie wierzyłam, że miłość kobiety do dużo młodszego mężczyzny w ogóle jest możliwa. Ale stało się! Jestem zakochana i szczęśliwa - mówiła w wywiadzie dla „Twojego Imperium".

Jej młody partner również wydawał się być bardzo mocno zaangażowany. Do tego stopnia, że miał szukać już... pierścionka zaręczynowego. Minęło pół roku i wprowadził się do domu aktorki.

Na Gliwę spadło dużo słów krytyki, jakoby miała spotykać się z licealistą dla rozgłosu. Niezależnie jednak od faktycznego powodu, miłość zakończyła się po dwóch latach.

W 2011 Sylwia Gliwa wyszła za mąż za Marcina Biernackiego, sfrustrowany Panecki mówił natomiast w wywiadach, że nie czuł się w związku z aktorką dobrze. Później próbował odnaleźć szczęście u boku Mai Bohosiewicz, uczucie okazało się jednak niewystarczająco silne.