- Oskarżenie miało słabe podstawy, wątki poruszane przez prokuraturę się mieszały, a policjanci zeznawali nieprecyzyjnie i często po prostu nie potrafili rozpoznać oskarżonych - relacjonuje mecenas Bogusław Gotkowicz, który na zlecenie NSZZ Solidarność reprezentuje oskarżonych po manifestacji przed sądami w Białymstoku, Warszawie i Bytomiu.
- To sukces całego związku. Pokazaliśmy, że jesteśmy skuteczni nie tylko podczas negocjacji czy demonstracji, ale również na sali sądowej - mówi szef Solidarności Piotr Duda. - Ważne, że oskarżeni członkowie Solidarności nie zostali sami. Przeciwnie, dostali od związku pomoc prawniczą z najwyższej półki.
26 lipca 2005 roku ok. 6 tys. górników przyjechało pod Sejm demonstrować w obronie prawa do emerytury po 25 latach pracy pod ziemią. Doszło do starć z policją, byli ranni, kilkudziesięciu górników zostało zatrzymanych. Członkowie Solidarności natychmiast dostali pomoc prawną od związku. Parlament ustawę w wersji oczekiwanej przez górników przyjął.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?