Szpital w Jastrzębiu wciąż bez oddziału otolaryngologii. Rozmowy ze specjalistami trwają, ale na razie nie przyniosły rezultatów

1 listopada 2022 roku w jastrzębskim Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 2 został zawieszony oddział otolaryngologii. Początkowo miał on tymczasowo nie funkcjonować do końca roku. Później okres zawieszenia zdecydowano się wydłużyć do końca kwietnia. Powodem, dla którego władze szpitala były zmuszone zawiesić działalność oddziału była niewystarczająca ilość lekarzy.

- Zawieszenie działalności oddziału otolaryngologicznego nastąpi z powodu trudnej sytuacji kadrowej - przekazywał wówczas w oficjalnym komunikacie dotyczącym zawieszenia oddziału, WSS nr 2.

Szpital miał się z nią borykać już od dawna, jednak dopiero w listopadzie ubiegłego roku stała się ona na tyle uporczywa, że zdecydowano się dokonać zawiesić otolaryngologię. Już wtedy deklarowano, że jej odwieszenie może nastąpić w każdej chwili, o ile uda się pozyskać specjalistów z zakresu otolaryngologii.

Nie udało się tego jednak zrobić ani przed końcem roku, jak również teraz, gdy okres wydłużonego, ale wciąż tymczasowego zawieszenia zbliża się ku końcowi.

- Zawieszenie działalności oddziału nadal obowiązuje - informuje Małgorzata Fojcik, rzecznik prasowa jastrzębskiego WSS nr 2.

Jak jednak zaznaczają w szpitalu, lecznica robi wszystko, żeby dokonać "odwieszenia" oddziału.

- Prowadzimy rozmowy oraz poszukiwania lekarzy specjalistów otolaryngologii, co może spowodować wznowienie działalności oddziału w każdej chwili - zauważa Małgorzata Fojcik.

I choć istnieje ryzyko, że oddział nie wznowi już działalności i zostanie zamknięty na stałe, w szpitalu nie biorą takiej możliwości pod uwagę. - Dokładamy wszelkich starań aby nie dopuścić do zamknięcia oddziału - zapewnia rzecznik prasowa lecznicy.

Mimo zawieszenia oddziału otolaryngologii, nieustannie działa przyszpitalna poradnia otolaryngologiczna. Z kolei pacjenci, u których wystąpi konieczność pobytu w szpitalu, muszą skorzystać z usług innych śląskich szpitali. To jednak lecznice oddalone o kilkadziesiąt kilometrów m.in. w Rudzie Śląskiej, Bielsku-Białej, czy Sosnowcu.

W żadnym ze szpitali pobliskich miast, otolaryngologia nie funkcjonuje. Jeszcze przed zawieszeniem oddziału w WSS nr 2, oddział otolaryngologii zamknięto w WSS nr 3 w Rybniku. Tam powodem również były braki kadrowe. Jak jednak informują w WSS nr 2, nie ma znaczenia do którego z nich udają się pacjenci.

- Pacjenci wymagający leczenia otolaryngologicznego mogą skorzystać ze świadczeń medycznych w każdym szpitalu który w swoich strukturach posiada oddział otolaryngologiczny z uwagi że nie ma rejonizacji - wskazuje Małgorzata Fojcik.