Rozbita tajemnicza fiolka postawiła na nogi straż pożarną i pogotowie ratunkowe.
- Strażacy zabezpieczeni w ubrania ochrony chemicznej przy pomocy urządzeń pomiarowych dokonali pomiaru aby upewnić się że w powietrzu nie znajdują niebezpieczne opary - urządzenie nie wykazało żadnych stężeń - wyjaśnia mł. kpt. Patrycja Pokrzywa, oficer prasowy bielskiej straży pożarnej.
Wezwany na miejsce lekarz do pracownic stacji nie stwierdził u nich żadnych objawów zatrucia. Na wszelki wypadek jednak pozostałości po fiolce zostały zebrane i przekazane policyjnym technikom.
Po kilku godzinach stacja zostałą ponownie udostępniona kierowcom.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*KATASTROFA KOLEJOWA W SZCZEKOCINACH - RAPORT SPECJALNY DZIENNIKA ZACHODNIEGO
*ŚLĄZACY I KASZUBI WSPÓLNIE CHCĄ WALCZYĆ O UZNANIE MNIEJSZOŚCI ETNICZNEJ
*ALE FUTURYSTYKA! Zobacz jak będą wyglądać Katowice w 2015 roku. WIZUALIZACJE
*Niesamowicie GORĄCE DZIEWCZYNY na mroźne dni. Zobacz FOTKI Queen Śląska i Zagłębia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?