Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak grała II liga: Polonia Bytom wygrała, a Raków i GKS Tychy przegrały

Patryk Trybulec
Piłkarze GKS Tychy  z okazji 45 urodzin klubu zagrali w strojach stylizowanych na lata 70’
Piłkarze GKS Tychy z okazji 45 urodzin klubu zagrali w strojach stylizowanych na lata 70’ Łukasz Sobala/gkstychy.info
GKS Tychy przegrał pierwszy mecz w rundzie wiosennej. Z potknięcia GKS Tychy nie skorzystał Raków, który w meczu z wiceliderem przegrał w Pruszkowice 0:1. Polonia Bytom wygrała.

GKS Tychy przegrał pierwszy mecz w rundzie wiosennej. Sposób na drużynę Kamila Kieresia znalazła Legionovia Legionowo, która przerwała serię dziewięciu kolejnych spotkań bez porażki i czterech kolejnych porażek. Tyszanie prowadzili już po pierwszym kwadransie gry, ale ostatecznie trzy punkty pojechały do Legionova, a GKS spadł z miejsca premiowanego bezpośrednim awansem do I ligi.

- Walka o awans będzie się toczyć do ostatniej kolejki, tak więc ta porażka jest dla nas zimnym prysznicem - powiedział na pomeczowej konferencji praswoej, trener tyszan Kamil Kiereś. - Teraz musimy uderzyć się w pierś i szukać zwycięstw w kolejnych spotkaniach - dodał szkoleniowiec gospodarzy.

Mecz z Legionovią był kolejną okazją do uczczenia 45. rocznicy powstania tyskiego klubu. Piłkarze GKS zagrali w efektownych, okolicznościowych strojach na wzór tych, w których w 1976 roku występowali w europejskich pucharach.

Przed własną publicznością zaprezentowała się także Polonia Bytom, która podejmowała bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie, Gryfa Wejherowo. Gospodarze skorzystali z okazji, by oddalić się od strefy spadkowej i wygrali 2:0.

- Zbliżamy się do końca sezonu i to są naprawdę trudne mecze. One podsumowują dwanaście miesięcy ciężkiej pracy. Powiedziałem drużynie, że ten mecz muszą wygrać, bo zadecyduję o tym, jak ta ich praca zostanie oceniona - podkreślił trener Polonii, Ireneusz Kościelniak. - Te trzy punkty nie przyszły nam łatwo. Najważniejsze jednak, że zostały w Bytomiu. Cieszę się też, że już trzeci mecz z rzędu zagraliśmy na zero z tyłu - zauważył szkoleniowiec bytomian.
Z potknięcia GKS Tychy nie skorzystał Raków, który w meczu z wiceliderem przegrał w Pruszkowice 0:1. O wszystkim zadecydowała 81. minuta i rzut karny podyktowany za faul bramkarza Rakowa, Maciej Mielcarza.

- Z przebiegu meczu bylibyśmy zadowoleni z remisu, ale wracamy do domu z niczym. Boli to tym bardziej, że podarowaliśmy bramkę rywalowi, zachowując się nieodpowiedzialnie - powiedział trener Rakowa, Marek Papszun. - Niestety nie udało mi się odczarować tego fatum strzeleckiej niemocy. To martwi, jesteśmy w trudnej sytuacji, ale na pewno się nie poddamy - zapewnił szkoleniowiec częstochowian.

- Przegraliśmy 0:3, ale mimo to nasz bramkarz był najlepszym zawodnikiem na boisku. To tylko świadczy o tym, jakim potencjałem dysponuje Stal Mielec - powiedział po meczu z liderem trener Nadwiślany Góra, Rafał Wójcik. - My zrobiliśmy maksymalnie dużo, by uprzykrzyć gospodarzom życie. Do końca dążyliśmy do zdobycia chociaż jednego gola. Przegraliśmy i gramy dalej - powiedział szkoleniowiec górzan.

Po porażce w Mielcu strata Nadwiślanu do bezpiecznego miejsca w tabeli wzrosła do dwóch punktów.

Już w piątek ucieczkę w górę tabeli uskutecznił ROW 1964 Rybnik, który pokonał inną drużynę walczącą o utrzymanie Stal Stalowa Wola. Bohaterem meczu był Paweł Mandrysz, który zaliczył asystę przy golu Marka Gładkowskiego, a potem sam wpisał się na listę strzelców. Wynik ustalił Mariusz Muszalik.

*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Co za tragedia! Wybuch gazu zniszczył blok w Jaworznie. Czy to samobójstwo?
*Pomysły na Majówkę 2016: Ciekawe miejsca i wydarzenia ZOBACZ I SKORZYSTAJ
*Najlepsze prezenty na Komunię 2016: Dziecko będziei zachwycone
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!