Straty na Suzuki Arenie po zadymie w sektorze kibiców gości
W czasie meczu Korony Kielce z Rakowem Częstochowa w PKO Ekstraklasie doszło do zadymy w sektorze gości. Jeden z pseudokibiców gości został zatrzymany. Wiadomo też, jakie są straty na stadionie.
W przerwie spotkania kibice Korony zabrali flagę Rakowa i umieścili ją na Młynie. Później została podpalona. Kibice Rakowa chcieli sforsować ogrodzenie, żeby wydostać się ze swojego sektora i odzyskać flagę. Do akcji wkroczyła ochrona, która użyła gazu. Z sektora gości poleciały też krzesełka. Interweniowała też policja.
- Straty nie są duże, ale uszkodzone elementy wymagają wymiany. Ustalamy ich dostępność, bo są niezbędne do przeprowadzenia imprezy masowej z udziałem kibiców gości. Zapewniamy, że zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby kolejny mecz mogli obejrzeć także fani zespołu przyjezdnego, ale realnie ich udział w tym spotkaniu jest zagrożony
– poinformowała Daria Wollenberg, rzeczniczka prasowa Korony Kielce.
-Rozpoczęliśmy inwentaryzację strat po niedzielnym meczu Korony z Rakowem. Uszkodzonych zostało około 20 krzesełek, poza tym drzwi w toalecie gości. Są też inne zniszczenia, zabrudzenia, które na bieżąco będziemy się starali usuwać. Kwoty na razie nie znamy, kosztorys szczegółowy powstanie - mam nadzieję - dość szybko i wtedy będziemy znali konkretne kwoty dotyczące tego zniszczenia - powiedział Jacek Domoradzki z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach, kierownik Suzuki Areny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?