19-letni bytomianin wpadł w ręce tarnogórskiej policji po kolejnym w swojej "karierze" napadzie. Przedwczoraj wieczorem wychodził ze swoim łupem z autobusu komunikacji miejskiej. Jego zachowanie wzbudziło podejrzenia policjantów.
Podejrzenia okazały się słuszne, bo chłopak miał w plecaku sprzęt do wycinania otworów w oknach, biżuterię, aparat fotograficzny i 1 tys. 300 zł w gotówce. Wartość przedmiotów oszacowano na 5 tys. zł. Bytomianin jest sprawcą kilkunastu włamań, do jakich dochodziło w ostatnim czasie m.in. na terenie Świerklańca, Pyrzowic i Radzionkowa. Nastolatek nigdy nie był notowany przez policję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!