Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tauron KH GKS Katowice chce być gospodarzem finału Pucharu Kontynentalnego

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Hokeiści z Katowic bardzo chcieliby zagrać w dużej hali Spodka
Hokeiści z Katowic bardzo chcieliby zagrać w dużej hali Spodka fot. piotr hukalo / dziennik baltycki / polska press
Katowiczanie sprawili sporą niespodziankę awansując do finału Pucharu Kontynentalnego, który odbędzie się w dniach 11-13 stycznia. Kibice GieKSy bardzo chcieliby, żeby turniej finałowy został rozegrany w Spodku i gorąco namawiają do tego prezydenta Marcina Krupę, ale problem w tym, że w tym terminie hala jest już zajęta.

- My też bardzo chcielibyśmy zorganizować ten turniej u siebie i podjęliśmy już na ten temat pierwsze rozmowy. Czas na zgłaszanie kandydatur do IIHF jest do końca listopada, ale myślę, że jeszcze w tym tygodniu będziemy wiedzieć, czy to jest w ogóle możliwe. Gdyby finał PK odbył się w Spodku byłoby to wielkie święto dla całego polskiego hokeja - - powiedział Przemysław Plisz, prezes Tauronu KH GKS Katowice.

Satelita, czyli lodowisko przy Rondzie, jest stanowczo za małe na organizację takiej imprezy, a duża hala Spodka jest w drugi weekend stycznia zajęta na Puchar Świata we florecie. Działacze GieKSy zastanawiają się jednak czy nie można by przesunąć szermierczych zmagań do mniejszej hali, a także czy uda się szybko zamrozić taflę w Spodku, bo obiekt po COP zostanie oddany zarządcy dopiero 29 grudnia.

- Próbowaliśmy w IIHF przesunąć termin turnieju finałowego Pucharu Kontynentalnego, ale okazało się, że nie jest to możliwe i musi on zostać rozegrany w dniach 11-13 stycznia. Nie składamy jednak broni i szukamy rozwiązań, które pozwoliłoby nam cieszyć się tą imprezą w Katowicach - stwierdził Plisz.

GKS w finale PK rywalizować będzie w północnoirlandzkim Belfast Giants, białoruskim HK Homel i kazachskim Arłanem Kokczetaw. Faworytem do organizacji turnieju jest klub z Belfastu, który był już gospodarzem półfinałowej rywalizacji. Homel nie wchodzi w grę, bo przed rokiem impreza odbyła się w Mińsku, a do Kazachstan ze względu na wysokie koszty przelotu.

- Giants są faworytem, ale w sobotnim meczu z nami też nim byli, a jednak pokonaliśmy ich na lodzie, więc może batalię organizacyjną też wygramy - dodał z nadzieją w głosie Plisz.

Magazyn sportowy Dziennika Zachodniego KIBIC

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo