Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Thor. Tom 1". Danny Cates udanie rozpoczyna rozdział w Marvel Fresh poświęcony Thorowi

Bartłomiej Romanek
Bartłomiej Romanek
Egmont kontynuuje wydawanie w Polsce serii Marvel Fresh. Jak w każdej tego typu serii zdarzają się lepsze i gorsze produkcje, ale na szczęście niektóre tomy wymagają szczególnej uwagi, a prawdziwym artystycznym odkryciem jest dla mnie Donny Cates. Jego Venom szybko podbił serca miłośników uniwersum Marvel. Teraz przyszedł czas na Thora i znów jest bardzo dobrze! RECENZJA

Donny Cates to chyba największa gwiazda serii wydawniczej Marvel Fresh. Ten scenarzysta, słynący z mrocznych opowieści, dał się poznać z dobrej strony dzięki świetnym albumom o Venomie, a także dzięki historii „Silver Surfer: Czarny”. Teraz na jego warsztat trafił Gromowładny Thor i Cates znów udowadnia, że scenarzystom jest wybitnym.

Cates wykorzystał wątki, które stworzyli jego poprzednicy. Thor w końcu zostaje królem Asgardu, a w Dziesięciu Światach nareszcie zapanował pokój. Bóg z młotem ma jednak wielkie wątpliwości dotyczące swojej nowej roli i nie do końca potrafi się w niej odnaleźć.

Na dodatek niespodziewany przybysz wkrótce przyniesie Gromowładnemu straszną nowinę: nadchodzi Czarna Zima – kosmiczna plaga zdolna niszczyć całe wszechświaty. Kto na nią spojrzy, zobaczy własną śmierć. Żeby powstrzymać to nowe zagrożenie, Thor musi stawić czoło nie tylko wrogom, ale i przyjaciołom. A jeśli wizja, którą ujrzy w sercu Czarnej Zimy, okaże się prawdą… Asgard może niedługo potrzebować nowego króla! 

Czarna Zima nie jest jedynym wątkiem, o którym opowiada pierwszy tom Thora spod znaku Marvel Fresh. Zdradzę tylko, że w komiksie pojawia się Donald Blake, który chyba pierwszy raz odgrywa tak znaczną rolę w komiksach o Thorze i Asgardzie.

Thor od Catesa to opowieść mroczna i zaskakująca, chociaż trzeba przyznać, że z każdym rozdziałem temperatura albumu nieco spada, ale całość i tak należy wysoko ocenić. Cates znane wątki przekuł w ciekawą historię, dodał również kilka własnych pomysłów, a z całości ulepił dobry komiks. Co więcej dzięki dynamice całej historii, popisać mogli się rysownicy. Rysunki stworzyli Nic Klein („Deadpool”) i Aaron Kuder („Strażnicy Galaktyki”). Pracę obydwu należy ocenić wysoko, ale nie mieliby takiego pola do popisu, gdyby nie ciekawe pomysły Catesa.

Pierwszy tom Thora z Marvel Fresh jest bez wątpienia udany. Miejmy nadzieję, że kolejne będą mu dorównywać. Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w zeszytach #1–14 serii „Thor”, przedstawiającej wydarzenia późniejsze niż seria „Thor” ze scenariuszem Jasona Aarona, która również ukazała się w linii wydawniczej Marvel Fresh.

Recenzja powstała dzięki uprzejmości wydawnictwa Egmont.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera