T-Mobile Ekstraklasa: Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia [RELACJA NA ŻYWO]

ŚLEDŹ RELACJĘ NA ŻYWO OD GODZ. 18 W PORTALU EKSTRAKLASA.NET

Nie będzie to łatwy mecz dla żadnej ze stron. Sytuacja w tabeli obu drużyn nie wygląda za ciekawie. "Górale" po dwóch zwycięstwach i trzech remisach plasują się na dwunastej pozycji w tabeli. Jeszcze niżej, a w zasadzie na samym dnie znajdują się krakowanie, którzy w dotychczas rozegranych dziewięciu meczach nie zachwycili formą i zdobyli zaledwie pięć punktów, dwukrotnie remisując i tylko raz wygrywając.

Tabela przemawia za gospodarzami, jednak jak wszyscy wiemy niekoniecznie może dopisać im atut własnego boiska, gdyż w tej rundzie gra na wyjeździe jest dla Cracovii sytuacją komfortową. Zawodnicy kilkukrotnie podkreślali, że mecze przy ul. Kałuży wywierają na nich presję, z którą niekoniecznie potrafią sobie poradzić. Zupełnie inaczej jest na wyjazdach, gdzie mogą "odpocząć" od własnych fanów.

NAJNOWSZE INFORMACJE SPORTOWE Z WOJ. ŚLĄSKIEGO

W ostatnim tygodniu odbyła się przerwa w rozgrywkach ligowych i w związku z tym obie drużyny postanowiły rozegrać mecze towarzyskie. Krakowianie zdecydowali się na pojedynek z Górnikiem Zabrze, który udało się pokonać w lidze. Tym razem było na odwrót. Zarówno Dariusz Pasieka, jak i Adam Nawałka, podkreślają że w tym sparingu chodziło o sprawdzenie zawodników, którzy dotychczas nie mieli za wiele okazji do zaprezentowania swoich umiejętności. W ekipie Cracovii zagrał Jan Hosek, który nie tylko zaliczył udany występ w defensywie, ale również strzelił pięknego gola głową. Na nic nie zdały się jego starania, gdyż "Pasy" przegrały 1:2.

W drugiej części Krakowa na "Suchych Stawach" sparing rozgrywał dzisiejszy rywal Cracovii. Podbeskidzie podejmowało Hutnika Nowa Huta i choć wydawało się, że faworyt jest tylko jeden, to czwartoligowiec wysoko postawił poprzeczkę i "Górale" nie zdołali jej przeskoczyć. Mecz zakończył się niespodziewaną porażką gości 0:1.

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
W obu meczach trenerzy próbowali nowych ustawień, nowych zawodników, a także eksperymentowali z pozycjami graczy na boisku. Kilku z nich jednak nie można było sprawdzić, gdyż nie byli obecni w klubie. Sytuacja ta przede wszystkim dotyczyła Cracovii. Teraz wszystko wraca do normy. Z urlopu w Izraelu wrócił Tamir Cahalon, który świętował w swoim kraju Jom Kippur (ważne święto żydowskie). Do treningów wrócił Koen van der Biezen narzekający na problemy z naciągniętym mięśniem. Razem z Holendrem za trenowanie wzięli się Sławomir Szeliga i Arkadiusz Radomski, którzy również leczyli drobne urazy. Na mecz z kadry narodowej wrócą jeszcze Saidi Ntibazonkiza (Burundi) i Aleksiejs Visnjakovs (Łotwa).

NAJNOWSZE INFORMACJE SPORTOWE Z WOJ. ŚLĄSKIEGO

Z Hutnikiem nie zagrało wielu podstawowych zawodników Podbeskidzia, ale nie było to związane z kontuzjami. Trener Kasperczyk postanowił oszczędzić graczy występujących zwłaszcza na pozycjach ofensywnych i przetestował w ich miejsce młodych perspektywicznych piłkarzy. Efekt okazał się mizerny i asystent trenera Pasieki niepotrzebnie wydawał pieniądze na bilet na to spotkanie.

Dodatkowego smaczku może dodać występ Mariusza Sachy, który w poprzednich latach występował w barwach Cracovii. Sam zawodnik nie kryje swojej sympatii do drużyny "Pasów", w której jak uważa spędził wspaniałe 2,5 roku.

W poprzedniej kolejce Ekstraklasy obie drużyny nie zdobyły żadnych punktów. Cracovia odniosła kolejną porażkę, tym razem 0:3 z Lechem Poznań, zaś w Podbeskidzie w pojedynku beniaminków przegrało 1:2 z ŁKS-em Łódź.

Obie drużyny w tym meczu nie odpuszczą do ostatnich minut. Mimo lepszej sytuacji "Górali", to "Pasom" bardziej zależy na zwycięstwie. Wygrana Cracovii może chociaż na chwilę pozwolić jej uwolnić się ze strefy spadkowej, co tylko zbliży ich punktowo do Podbeskidzia. Zawodnicy zapowiadają walkę i trzymamy ich za słowo.

*Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera