To absolutny rekord. Lotnisko w Pyrzowicach w tym roku obsłużyło już 5 mln pasażerów! Szczęśliwa pasażerką jest Aleksandra z Bocholt

To absolutny rekord. Port lotniczy w Pyrzowicach po raz pierwszy w historii w ciągu jednego roku kalendarzowego odprawił 5 milionów osób. Pięciomilionową pasażerką okazała się pani Aleksandra z niemieckiego Bocholt, która do Pyrzowic przyleciała samolotem startującym z Dortmundu. Ku swojemu zaskoczeniu, tuż po wejściu na halę przylotów o godzinie 10.30, została obdarowana prezentami przez przedstawicieli lotniska i przewoźnika.

- Przyleciałam do Polski żeby zobaczyć się z wujkiem. Leciałam z rodzicami i z synem. Na pokładzie pani powiedziała mi, że jestem pięciomilionową pasażerką. Do Katowic leciałam pierwszy raz, takie mam szczęście - mówi pani Aleksandra. - Cieszę się, to duże zaskoczenie i niespodzianka. Nie zapomnę tego tak szybko - dodaje.

Artur Tomasik, prezes Zarządu Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego SA, firmy zarządzającej Katowice Airport, wręczył pani Aleksandrze bukiet kwiatów, walizkę i torby z upominkami, a jej syn otrzymał lotniskową maskotkę. Przedstawicielka firmy WizzAir, której samolotem przyleciała na Śląsk szczęśliwa pasażerka, wręczyła pani Aleksandrze voucher na usługi przewoźnika.

Tym samym Katowice Airport pobiło dotychczasowy rekord z 2019 roku, kiedy to przez 365 dni odprawiono 4 mln 840 tys. podróżnych.

- To kolejny ważny krok milowy w historii Katowice Airport, ale pamiętajmy, że rok się jeszcze nie skończył. Przed nami jeszcze dwa miesiące, więc to będzie znakomity rok dla Katowice Airport ponieważ jak spotkamy się tu 31 grudnia to będziemy mogli powiedzieć, że obsłużyliśmy około 5,5 miliona podróżnych - mówi Piotr Adamczyk, rzecznik prasowy Katowice Airport,

Sporty ruch w Pyrzowicach generują loty czarterowe, z których korzysta niemal połowa podróżnych.

- Katowice Airport to największe lotnisko czarterowe w Polsce. Na te 5,5 mln pasażerów, których obsłużymy w 2023 roku, około 2,3 mln będą to osoby latające z biurami podróży. W czarterach królem jest zdecydowanie Turcja, chętnie latamy także do Grecji, Bułgarii, Hiszpanii, Egiptu, bardzo ładnie odbudowała się Tunezja - wyjaśnia Piotr Adamczyk.

Jak przekonuje Piotr Adamczyk nie ma przypadku w tym, że pięciomilionowa pasażerka odprawiona w tym roku Pyrzowicach przyleciała akurat z Dortmundu.

- Jeśli chodzi o ruch regularny realizowany przez linie tradycyjne i nisko kosztowe, to są to londyńskie lotniska Stansted i Luton. Bardzo chętnie latamy do Dortmundu, to bardzo popularny kierunek. Częste są również loty do Eindhoven i Frakfurtu. Dużym powodzeniem cieszy się także krajowe połączenie do Warszawy Polskich Linii Lotniczych Lot - mówi Piotr Adamczyk.

Według aktualnej prognozy portu lotniczego w Pyrzowicach ruch w najbliższych latach będzie tu stale rosnąć.

- W 2024 roku spodziewamy się 6 milionów pasażerów, w 2028 około 7,5 miliona pasażerów, a taką magiczną barierę 10 milionów spodziewamy się osiągnąć w okolicach 2033 roku - mówi Piotr Adamczyk.

- Jesteśmy na dobrym poziomie wzrostu ruchu i myślę, że będzie to kontynuowane również w przyszłych latach mówi - Artur Tomasik. - Jesteśmy portem czarterowym, ale jednak większość ruchu, to jest ruch regularny. Czartery w tym roku bardzo mocno rosną, do 2019 roku mieliśmy ponad 20 procent wzrostu w czarterach. Jesteśmy dzisiaj centrum czarterowym Polski i myślę, że utrzymamy tą pozycję w kolejnych latach - dodaje.

Jedną ze składowych sukcesu Katowice Airport jest dobra infrastruktura lotniska. Od 2007 roku realizowany jest duży program inwestycyjny, na który składa się ponad 40 inwestycji za miliard złotych. Na tym jednak nie kończą się ambitne plany rozwojowe portu lotniczego w Pyrzowicach.

- Głównym planem jest budowa głównego terminalu pasażerskiego, bo musimy zwiększyć przepustowość infrastruktury. Chcemy, żeby ten główny terminal pasażerski był połączony tunelem ze stacją kolejową. Oprócz tego w przyszłości chcemy także rozbudowywać parkingi. Już w wakacje przyszłego roku udostępnimy naszym klientom dodatkowe 1500 miejsc parkingowych - przypomina Piotr Adamczyk.

Rozwijana jest również infrastruktura cargo związana z logistyką – w Pyrzowicach powstaje multimodalny węzeł przeładunku towarów i paliw w oparciu o bocznicę kolejową. Rozwój lotniska napędzany jest również siłą regionu i dobrą lokalizacją.

- To bardzo istotne. Według naszych najbardziej aktualnych badań w promieniu dwóch godzin jazdy samochodem od Pyrzowic obecnie mieszka 14 milionów potencjalnych klientów. Lotnisko swoim obszarem oddziaływania na północ sięga aż za Łódź, a więc klienci z tego miasta nie są dla nas zaskoczeniem. Tak samo klienci z Pomorza, którzy korzystają z naszej siatki połączeń czarterowych. Wielu mieszkańców północnych Czech i północnej Słowacji korzysta z naszego lotniska i traktuje je jak swoje lotnisko, ze względu na ubogą ofertę w ich regionie – mówi Piotr Adamczyk.

Kolejną szansą rozwojową dla Pyrzowic ma być linia kolejowa, która wystartuje już 10. grudnia.