MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tragiczny wypadek w Tychach. 58-letniego rowerzysty nie udało się uratować

Szymon Kwiatkowski
Szymon Kwiatkowski
Tragiczny wypadek w Tychach. 58-letniego rowerzysty nie udało się uratować.
Tragiczny wypadek w Tychach. 58-letniego rowerzysty nie udało się uratować. Policja Tychy
1 lipca w Tychach doszło do tragicznego wypadku, gdzie 58-letni mężczyzna na rowerze elektrycznym najechał na naczepę zaparkowanego samochodu ciężarowego. Niestety mimo starań ratowników oraz świadków mężczyzny nie udało się uratować.

Tragiczny wypadek w Tychach

1 lipca po godzinie 22.00 służby ratunkowe zostały powiadomione o wypadku drogowym, do którego doszło na ulicy Turyńskiej w Tychach. Po przybyciu służb mundurowych na miejsce okazało się, że kierujący rowerem elektrycznym mężczyzna z niewyjaśnionych na tę chwilę przyczyn najechał na naczepę prawidłowo zaparkowanego samochodu ciężarowego marki Mercedes. Niestety mimo wysiłku świadków zdarzenia oraz ratowników medycznych 58-letniego mężczyzny nie dało się uratować.

Czynności mundurowych na ulicy Turyńskiej trwały do późnych godzin nocnych. Postępowanie w sprawie wypadku jest prowadzone przez tyskich policjantów pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Tychach.

Apelujemy do wszystkich kierujących o zachowanie szczególnej ostrożności podczas jazdy. Swój apel kierujemy zarówno do tych poruszających się samochodami, jak i do użytkowników jednośladów. Zachowanie ostrożności, zdrowego rozsądku i stosowanie się do obowiązujących przepisów z pewnością może przyczynić się do tego, aby na naszych drogach nie dochodziło do niepotrzebnych tragedii — apelowali policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Tychach.

od 7 lat
Wideo

Wyniki pierwszej tury wyborów we Francji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni