Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener GKS Katowice może przejść do Cracovii?!

Rafał Musioł
Wojciech Stawowy (z lewej) i Rafał Ulatowski - będzie zamiana miejsc?
Wojciech Stawowy (z lewej) i Rafał Ulatowski - będzie zamiana miejsc? Fot. ARC
Wojciech Stawowy, trener pierwszoligowego GKS Katowice, podpisując kontrakt na Bukowej zagwarantował sobie, że będzie mógł odejść z tego klubu, jeśli otrzyma propozycję z ekstraklasy.

- Niestety, mogę powiedzieć tylko tyle, że szefowie GKS-u prosili mnie o to, by wszystkie sprawy dotyczące mojej umowy pozostały wyłącznie między nami, także te dotyczące jego poszczególnych punktów - ucina ten wątek szkoleniowiec.

Sprawa jest o tyle ważna, że jego zatrudnienie bierze pod uwagę Janusz Filipiak, właściciel Cracovii, którego cierpliwość wobec obecnego szkoleniowca "Pasów", Rafała Ulatowskiego, zaczyna się wyczerpywać. Komplet porażek sprawia, że posada trenera wisi na włosku i poszukiwania jego potencjalnego następcy są naturalne.

- Nie mam sygnałów z Cracovii, że taki temat miałby się pojawić, więc dywagowanie o nim byłoby co najmniej nieeleganckie wobec pracującego tam Rafała Ulatowskiego. Co więcej, chylę czapkę z głowy przed prezesem Filipiakiem za wsparcie, jakiego udziela te-mu trenerowi, i mam przeczucie, a właściwie pewność, że dzięki temu następny mecz Cracovia z Arką już wygra. Mocno jej tego życzę, tym bardziej trudno więc odnosić się do sprawy, jakiej na razie oficjalnie nie ma i może w ogóle nie być - komentuje trener GKS.

Stawowy z właścicielem Cracovii miał już okazję współpracować - prowadząc krakowian awansował z nimi najpierw do ówczesnej drugiej ligi, a potem do ekstraklasy. W styczniu 2006 r. podpisał nawet dziesięcioletni kontrakt, ale już miesiąc później zrezygnował z pracy.

- Nie ukrywam, że śledzę losy tego klubu i chciałbym kiedyś na ławkę Cracovii wrócić, ale nie musi to nastąpić już wkrótce. Jest mi jednak miło, że nadal jestem w Cracovii pamiętany i ceniony. Na razie muszę myśleć tylko o grze Katowic - zaznacza Stawowy.

Co ciekawe, jeszcze pod koniec sierpnia, obserwujący mecz Odry Wodzisław z MKS Kluczbork prezes GKS Jacek Krysiak, i były dyrektor sportowy Jan Fur-tok, żartobliwie zastanawiali się, kiedy "do wzięcia" będzie... Ulatowski. Czyż-by temat miał wrócić na zasadzie wymiany z Cracovią?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!