Trudne warunki na drogach w Śląskiem. Zima w czwartek 8 grudnia pokonała drogowców? Oto raport z dróg z największych miast

Śliska nawierzchnia, marznące opady, nawet niewielki przymrozek nie sprzyjają ani kierowcom, ani pieszym. W czwartkowy poranek (8.12.) warunki na drogach w niektórych częściach województwa śląskiego były trudne. Pokrywała je cienka warstwa lodu. Kierowcy skarżyli się na nawierzchnię nie tylko na osiedlowych uliczkach, ale również na głównych odcinkach. W niektórych miejscach można było się poczuć wręcz, jak na lodowisku. Tak było między innymi w Częstochowie.

- Czyżby i w tym sezonie zima zaskoczyła drogowców? Z nimi to jest trochę tak, jak z reprezentacją w piłce nożnej. Niby człowiek z góry wie, jak to się skończy, ale jeszcze się łudzi, że może w tym roku będzie inaczej - ironizował jeden z częstochowskich kierowców. - Po drodze nie widziałem żadnej służby drogowej. Wszyscy poruszają się żółwim tempem, a i tak o poślizg nietrudno - dodał.

Dotarły do nas sygnały, że ciężko jeździło się między innymi w dzielnicach Północ oraz Raków. Największe korki z rana miały miejsce między innymi na al. Niepodległości i Wolności.

W innych regionach naszego województwa było lepiej. W Rudzie Śląskiej przelotne opady śniegu i deszczu występowały na początku tygodnia. Czwartek jest jednak słoneczny i warunki do jazdy są bardzo dobre.

W Zabrzu miasto reaguje na bieżąco. Mimo że intensywnych opadów jeszcze nie było, to mieszkańcy widzieli już jeżdżące pługi. Czwartkowy poranek na drogach był spokojny.

Podobnie zresztą jak w Żywcu, Tychach i Katowicach. Drogi są suche i przejezdne - warunki jak na razie są dogodne dla kierowców. W stolicy Śląska w ciągu dnia prognozowane są jednak przelotne opady deszczu ze śniegiem.

W okresie jesienno-zimowym, kiedy wcześnie zapada zmrok, a widoczność ze względu na panujące warunki atmosferyczne jest zdecydowanie gorsza, powinniśmy zachować szczególną ostrożność. Dotyczy to nie tylko kierowców, ale również pieszych. Używanie elementów odblaskowych może nawet uratować życie - pieszy widoczny z daleka daje kierującemu samochodem czas na odpowiednią reakcję. Pamiętajmy również o tym, że poranne i zimowe przymrozki oraz śliska nawierzchnia wydłużają drogę hamowania. W takich warunkach o wypadek nietrudno.