Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Turniej EIHC: Polska - Ukraina 3:2. Zdecydowały karne

Tomasz Kuczyński
Turniej EIHC: Polska - Ukraina 3:2
Turniej EIHC: Polska - Ukraina 3:2 Marzena Bugała-Azarko
W drugim meczu turnieju EIHC w Katowicach Polska wygrała z Ukrainą 3:2 po rzutach karnych. Jedynego karnego strzelił Patryk Wronka.

Mecz z Ukrainą Polacy zaczęli z wielkim animuszem i ich ataki przyniosły efekt już w 66 sekundzie. Krążek przetoczył się między parkanami ukraińskiego bramkarza Eduarda Za-charczenki i sędzia wskazał, że przekroczył linię bramkową. Aby nie było wątpliwości sprawdzono jeszcze tę sytuację na wideo. Gol przypisano Maciejowi Urbanowiczowi.

Gospodarze poszli za ciosem i w 17. minucie było 2:0. Świetnie rozegrany zamek w przewadze zakończył strzałem „z klepy” Patryk Wajda. To była pierwsza w tym turnieju wykorzystana przez polski zespół przewaga zawodnika.

– Takie było założenie, aby od początku zagrać pressingiem, nie dać dojść do głosu Ukraińcom – wyjaśniał w przerwie między tercjami strzelec drugiej bramki.

W 28. minucie była okazja na trzecią bramkę, ale Damian Kapica nie zdołał wykorzystać rzutu karnego. Wkrótce Ukraińcy grali w przewadze (na ławce kar siedział Grzegorz Pasiut) i strzelili gola na 2:1. Strzegący w piątek polskiej bramki John Murray był zasłonięty i dał się zaskoczyć uderzeniem z nadgarstka Szamiła Ramazanowa.

Murray mógł się natomiast lepiej zachować przy drugiej bramce – odbił krążek przed siebie i był bezradny przy dobitce Wiktora Zacharowa. Inna sprawa, że przed bramką było dwóch Ukraińców i tylko jeden Polak – Bartosz Ciura.

Mecz zakończył się remisem 2:2. W dogrywce gole już nie padły, a Polacy mieli wielkie szczęście w ostatnich sekundach, kiedy krążek przetoczył się przez pole bramkowe.

Podopieczni Jacka Płachty rozstrzygnęli spotkanie na swoją korzyść w rzutach karnych. Do siatki trafił tylko Patryk Wronka, w trzeciej serii. W sobotę na koniec turnieju zagramy z reprezentacją Włoch.

W pierwszym spotkaniu Biało-Czerwoni w ulegli w czwartkowy wieczór Słowenii 1:4. Goście zrewanżowali się nam za porażkę w kwietniowych MŚ, w trakcie których w Spodku przegrali z Polakami 1:4.

Podopieczni trenera Płachty dobrze zagrali tylko w pierwszej tercji. Prowadzenie objęli po ładnej akcji Macieja Kruczka z Damianem Kapicą. Później jednak w ich grze coś się zacięło i rywale bezlitośnie wykorzystali nasze błędy. Biało-Czerwoni tradycyjnie słabo grali w przewadze nie potrafiąc wykorzystać żadnego z okresów osłabienia rywala. Oddawali także stanowczo zbyt mało strzałów na bramkę. W kadrze zadebiutował 18-letni Bartłomiej Jeziorski z GKS Tychy.

Przed turniejem więcej niż o formie podopiecznych trenera Jacka Płachty mówiło się o ubezpieczeniach zawodników. Najgłośniej domagali się ich Michal Kotlorz i Mateusz Bepierszcz, którzy nie mogąc się doczekać dokumentów w pewnym momencie wyjechali nawet ze zgrupowania. Po przedstawieniu skanów polis obaj tyszanie wrócili do kadry, ale w obu meczach zagrał tylko Bepierszcz. Kotlorz nie zmieścił w składzie reprezentacji. a ą

Turniej EIHC w Katowicach

Polska – Ukraina 3:2 (2:0, 0:1, 0:1, dogr. 0:0, karne 1:0)
Bramki 1:0 Maciej Urbanowicz (2), 2:0 Patryk Wajda (17), 2:1 Szamił Ramazanow (32), 2:2 Wiktor Zacharow (48)
Decydujący karny: Patryk Wronka
Kary Polska - 14, Ukraina – 6 minut.
Widzów 1.000.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!