Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tychy chcą mieć klub piłkarski w ekstraklasie. Czy się uda?

Patryk Trybulec
Czy tyscy kibice już jesienią będą dopingować swoją drużynę w I lidze?
Czy tyscy kibice już jesienią będą dopingować swoją drużynę w I lidze? Patryk Trybulec
GKS Tychy w pierwszej lidze? To nie mrzonka, a realna szansa, która pojawiła się przed podopiecznymi Rafała Góraka (szkoleniowiec kilka dni temu zastąpił na stanowisku Adama Noconia).

Tyszanie zajmują bowiem piąte miejsce w tabeli II ligi, a do lokaty premiowanej awansem tracą tylko pięć punktów. Co więcej, do rozegrania mają jeszcze dwa zaległe spotkania.

Pierwsze zaległości nadrobią już dzisiaj przed własną publicznością w meczu z Elaną Toruń (w kolejce czeka jeszcze Tur Turek) i jeśli na swoje konto dopiszą kolejny komplet punktów, to strata do czołówki będzie jeszcze mniejsza. W przypadku zwycięstwa na które wszyscy w Tychach liczą, szczególnie w kontekście znakomitej gry GKS-u w ostatnim meczu z Miedzią Legnica (3:2), klub z ul. Edukacji będzie miał tyle samo punktów, co trzeci w tabeli Zawisza Bydgoszcz. A to kolejny rywal, z którym tyszanie zmierzą się już w sobotę. Nie dziwi zatem fakt, że magiczne słowo "awans" w klubowym budynku rozbrzmiewa coraz głośniej i częściej. Spytaliśmy prezesa Tychów Henryka Śliwińskiego, czy pod względem organizacyjnym klub przygotowany jest na grę na zapleczu ekstraklasy. Nie jest przecież tajemnicą, że GKS nie należy do finansowych krezusów, a stan stadionu woła o pomstę do nieba.

- Jesteśmy gotowi na grę w I lidze - stanowczo odpowiada szef GKS-u. - W lutym Rada Miasta przegłosowała uchwałą powołującą spółkę akcyjną Tyski Sport, która ma postawione dwa pilotażowe zadania. Po pierwsze, budowę nowego stadionu piłkarskiego, a po drugie prowadzenie sekcji piłki, hokeja i koszykówki. Dlatego już niebawem przed nazwą naszego klubu pojawi się skrót TS - tłumaczy Śliwiński.
Prezesem nowej spółki, której zadaniem jest budowanie w Tychach sportu na wysokim poziomie, został Henryk Drob.

- Będziemy budować wszystko od podstaw na solidnych fundamentach. Najważniejsze, że między spółką a klubami jest pełna współpraca i zgoda - podkreśla prezes Tyskiego Sportu SA. - Jeszcze w tym roku ruszy budowa stadionu. Na ten cel zabezpieczone jest w budżecie miasta 80 mln zł (na ten rok przeznaczono 45 mln - red.). Dlatego musimy zrobić wszystko, by 14 tysięcy krzesełek nie świeciło pustkami. Do tego potrzebna jest piłka nożna na wysokim poziomie. Naszym celem jest ekstraklasa - zapowiada Drob.
A na jakim etapie jest budowa nowego obiektu? - Procedury idą zgodnie z planem - przekonuje prezes spółki Tyski Sport.

Z końcem marca złożony został wniosek o pozwolenie na budowę. Wyłoniona została także firma, która zweryfikuje przygotowaną dokumentację zarówno pod względem finansowym, jak i technicznym. Potem ogłoszony zostanie przetarg na realizację inwestycji i roboty ruszą pełną parą. Kiedy dokładnie?
- Trudno ocenić. Myślę, że na przełomie sierpnia i września - prognozuje Drob.

Czy GKS Tychy awansuje do pierwszej ligi?Skomentuj!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!