Do zdarzenia doszło w czwartek późnym wieczorem. Wczoraj zatrzymany mężczyzna został przesłuchany w prokuraturze.
- Przed godz. 21. otrzymaliśmy zgłoszenie, że w Mszanie na ul. Wodzisławskiej osobowa mazda uderzyła w plastikowe barierki na budowanej autostradzie. Policjanci pojechali na miejsce. Szybko na jednej z ulic namierzyli podejrzany samochód - relacjonuje komisarz Magdalena Wija z wodzisławskiej policji.
Na widok radiowozu kierowca uszkodzonego samochodu zaczął uciekać i wykonywać dziwne manewry na drodze. - Auto zatrzymało się na poboczu, by po chwili gwałtownie ruszyć. Gdy kilka kilometrów dalej zatrzymał się po raz kolejny, jeden z policjantów wysiadł z radiowozu i próbował interweniować. Otworzył drzwi mazdy i polecił kierowcy wysiąść. W tym momencie mężczyzna nacisnął pedał gazu. Samochód gwałtownie ruszył, a otwarte drzwi z dużą siłą uderzyły policjanta. Funkcjonariusz ma złamaną rękę - mówi Magdalena Wija.
Samochód uciekiniera uderzył jeszcze w otwarte drzwi policyjnego auta. 48-letni ranny policjant nie dał jednak za wygraną, wsiadł z powrotem do radiowozu i kontynuował pościg. W pewnym momencie uciekający pojazd skręcił w ulicę 22 lipca w Mszanie, jednak kierowca z powodu nadmiernej szybkości stracił panowanie nad autem, które wypadło z drogi i dachowało. Uciekający mazdą mężczyźni wydostali się z uszkodzonego samochodu przez rozbitą tylną szybę. Po chwili zostali zatrzymani. Szarpli się jeszcze z funkcjonariuszami.
- Jak się okazało kierowca mazdy, 39-letni mieszkaniec Mszany był kompletnie pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Podobną ilość alkoholu wykryto w organiźmie pasażera mazdy - mówi Magdalena Wija.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?