Ukazała się nowa płyta ze śląskimi szlagierami

Waldemar Kołaczyk - Duo Fenix-Dwa Fyniki

Naturalnie, że ten wpływ jest zauważalny. Nie tylko na Śląsku, ale i w Polsce. Ludzie dzwonią do nas i z Wybrzeża z zapytaniem nie tylko o nasze płyty, ale właśnie o piosenki innych wykonawców. Tu mamy do czynienia już z czwartą płytą z serii i uważam, że jak najbardziej ma ona znaczenie. Prezentowane są tu utwory wielu wykonawców. Mamy nadzieję, że na kolejnej części również pojawi się jakaś nasza piosenka, bo już się szykujemy do kolejnych teledysków. Uważam, że taka seria powinna być kontynuowana.

Damian Holecki

Na pewno jest to fajny pomysł, ponieważ ludzie mają tu taką esencję wydawnictw i wykonawców. Każda piosenka na płycie jest w jakiś sposób wyselekcjonowana przez odbiorców. Głosując na piosenkę wyrażają swoje odczucia muzyczne. Jest to fajne, bo wszystko mają w jednej pigułce - w postaci tej składanki. Nie muszą kupować osobnych płyt każdego wykonawcy.

Mirosław Szołtysek

Moim zdaniem jak najbardziej tak. Nareszcie śląska muzyka stała się chodliwym towarem i to wśród ludzi, o których nigdy byśmy nie pomyśleli, ludzi spoza regionu. Zawsze na koncertach mam ze sobą swoje płyty, ale zauważyłem też zainteresowanie właśnie płytami z serii "TVS Prezentuje", bo o nie publiczność także od jakiegoś czasu pyta. Dodatkowo dla mnie tytuł płyty "Wspomnienie o Józku" jest bardzo ważny.

Bogdan Szula - Bajery

Myślę, że ma wpływ. Jest to dla nas, jako zespołu, jakaś forma reklamy, jeżeli na takiej składance jest nasza piosenka. Im więcej jest takich płyt, tym lepiej. Ludzie, jeśli usłyszą na płycie naszą piosenkę, to potem pytają też o nas. Spotkałem się z tym, że przy okazji koncertów mówią o konkretnej piosence i pytają czy możemy ją zagrać. Na pewno jest to dobre i dla słuchaczy, i dla nas jako wykonawców.

Iwona Rutkowska - Iroxana

Myślę, że jak najbardziej tak. Każda następna płyta jest coraz lepsza. Wszyscy starają się o to, żeby piosenki były głębsze w treści i ogólnie lepsze. Zainteresowanie tymi płytami jest nie tylko u nas, w regionie, ale w całej Polsce, a nawet mogę powiedzieć, że na świecie. Ja z piosenką "Nasze Katowice" pierwszy raz pojawiłam się w serii "TVS Prezentuje", więc jestem - można powiedzieć - nowicjuszką. Z pewnością jest to dobra forma promocji dla nas. O tym, że jest to już zauważalne, może świadczyć fakt, że o ukazaniu się płyty "Wspomnienie o Józku" dowiedziałam się od słuchaczy, a sama nie wiedziałam, że płyta jest już w sprzedaży. Przy okazji koncertów ludzie chwalą tą składankę, mówią, że bardzo ładny zestaw piosenek się tam znalazł... Jest to bardzo miłe.

Ryszard Cieślik - Ri-jo

Ciężko powiedzieć. Być może tak, ale teraz jest okres jaki jest i może trudniej to zauważyć. Na pewno odkrywa to przed nami szersze pole do popisu, bo jesteśmy więcej słuchani. Myślę, że pośrednio coś to zmienia na lepsze. Na przykład na tej ostatniej płycie ukazała się nasza piosenka, która, gdyby nie ta składanka, nie wyszłaby nigdzie i pewnie czekałaby jeszcze ze dwa lata, do wydania kolejnej autorskiej płyty. A tak już dzisiaj jest znana ludziom i to jest fajne.

Stefan Witkowski - Duet Karo

Na to, jaki może mieć wpływ, nie bardzo mogę odpowiedzieć. Natomiast cieszę się z tego, że na tej płycie mamy swój utwór - swoją cegiełkę - i mam taką nadzieję, że płyta ma pozytywny wpływ na słuchaczy i na naszą publiczność. Mamy satysfakcję z tego, że nasz utwór pojawił się na tym krążku, jeszcze gdzieś poza naszą autorską płytą. Jest tutaj nasz największy hit z drugiej autorskiej płyty, czyli utwór "Kochosz mie czy niy".

Remigusz Murawski - Duo Bayer's

Moim zdaniem składanka jest zawsze bardziej interesująca niż płyta jednego zespołu, dlatego, że są tam hity wielu wykonawców. To, co jest na "Liście...", jest i tu. Ma to oddźwięk też po stronie słuchaczy, bo zawsze pytają o to, co na tych składankach się ukazuje. Dlatego uważam, że taka seria to dobry pomysł. Myślę, że warto to kontynuować.

Edward Sikora - Ed'Mans

Po pierwsze jest to odzwierciedlenie tego, co mniej więcej jest prezentowane w Telewizji TVS na "Liście...". Po drugie, jest to jakieś udokumentowanie - bo płyty powstają cyklicznie - pewnego okresu... Porównując pierwszą i ostatnią płytę z serii widać upływ czasu. Po trzecie, jest to okazja dla niektórych zespołów czy wykonawców, którzy nie mają swojej płyty, żeby jakoś utrwalić to, co robią - bo są tacy wykonawcy, którzy nie mają jeszcze swojej płyty, a już na składance "TVS Prezentuje" mają piosenkę.
Płyty mają znaczenie i to nie tylko na naszej scenie muzycznej. Trafiają do słuchaczy w całym kraju. Człowiek, zanim się zdecyduje na słuchanie jakiegoś wykonawcy czy kupienie płyty konkretnego wykonawcy, to ma szansę poznać "próbki" tego, co on prezentuje. Jest to dosyć miarodajny przekrój tego, co w muzyce u nas się dzieje. Myślę, że jest to warte kontynuacji.