Szyny kończą się na wysokości szkoły. Dalej ułożono kilka betonowych płyt. Za nimi jest głęboki rów, z którego wystają metalowe pręty i rury.
Na osiedle, na którym mieszka kilka tysięcy lokatorów w sześciu wieżowcach i kilkudziesięciu czteropiętrowych blokach, nie można dostać się ani autobusem, ani samochodem. I nieprędko się to zmieni.
- Autobusy na pewno nie pojadą w tym roku. Jeśli w przyszłym tygodniu uda się dokończyć roboty, otworzymy ruch, ale tylko dla samochodów osobowych - poinformował nas wczoraj Tomasz Jamroziński z biura prasowego Urzędu Miasta w Częstochowie. - Dzisiaj zadecyduje o tym rada budowy.
- Teraz, żeby dojść do przystanku autobusowego, muszę przez pół kilometra brnąć w śniegu - denerwuje się 70-letnia Arleta Stępień, mieszkanka ulicy Orkana. - Mieli skończyć pracę przed zimą, a nie zrobili nawet pół torowiska.
Mieszkańcom wyznaczono tylko tylko trzy przejścia dla pieszych w pobliżu szkoły, sklepów i kościoła.
Na razie wykonawca wysłał tylko pismo do Urzędu Miasta z informacją, co zostało dotychczas zrobione. Gotowa jest już prawa strona ulicy z całym chodnikiem. Lewa ma na razie tylko podbudowę mineralno-bitumiczną. Tory nie zostały skończone. Dalszy postęp robót uzależniony jest od warunków atmosferycznych - informuje tzw. inżynier kontraktu, firma Primex.
Jak zapewnił nas Jamroziński, wykonawca potrzebuje najwyżej trzech, czterech dni, żeby zakończyć roboty na ulicy Orkana. Ale wszystko uzależnia od pogody.
A jeszcze w październiku Zdzisław Nowak, szef Drog-Budu, twierdził, że przed zimą ulica zostanie otwarta dla ruchu.
Teren budowy nie jest ogrodzony, dlatego dzieci bez przeszkód bawią się na ośnieżonych górkach ziemi przy wykopach. - Nie puszczam mojego dziecka, żeby się tam bawiło. Ale widzę, że przebywają tam inne dzieci. W końcu dojdzie do jakiegoś nieszczęścia. W pobliżu jest głęboki rów - zauważa Anna Lisiecka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?