Uniwersytet Śląski będzie kształcił przyszłych dyplomatów. Studentów powitał Paweł Jabłoński, wiceminister spraw zagranicznych

Tomasz Breguła: Proszę wyjaśnić, jakie są powody pańskiej dzisiejszej wizyty w Katowicach?

Paweł Jabłoński: Moment jest dla mnie szczególnie istotny, ponieważ wraz z inauguracją roku akademickiego na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego, rusza także edukacja na kierunku Międzynarodowe Studia Dyplomacji i Nauk Politycznych. Został on zamknięty w 2013 roku, a dziś, po 8 latach, powraca do oferty edukacyjnej UŚ. Dzięki temu w Katowicach będą się kształcić przyszli polscy dyplomaci, ambasadorzy, przedstawiciele naszego kraju w organizacjach międzynarodowych.

W 2019 roku uznaliśmy, że nie może dłużej tak być, że osoby, które mają w przyszłości pełnić powyższe funkcje, są kształceni wyłącznie w Warszawie. Chcemy zachęcać do obrania tego kierunku, studentów z całej Polski. Dla mnie osobiście szczególnie ważne jest to, by byli to również młodzi ludzie ze Śląska, ponieważ jest to region, z którego pochodzę.

TB: Była to jedna z pańskich obietnic podczas kampanii wyborczych.

PJ: To prawda. Bardzo się cieszę, że dzięki wsparciu premiera Morawieckiego i współpracy ludzi ze środowiska uniwersyteckiego, naukowego, udało się tę obietnicę zrealizować. Otwieramy dziś pierwszy rok, na pewno będą też kolejne. Jestem przekonany, że wielu studentów, którzy zaczną naukę w Uniwersytecie Śląskim, znajdzie się w przyszłości w elicie polskiej dyplomacji.

TB: Dlaczego pańskim zdaniem jest to tak ważne, by dostęp do nauki na tym kierunku, mieli studenci z całego kraju, nie tylko z Warszawy?

PJ: Dlatego, że państwo potrzebuje elit, ludzi którzy wnoszą świeże spojrzenie. Nieustannie odmładzamy naszą kadrę i otwieramy się na ludzi, którzy pokazują nam inną perspektywę. Nie tylko tę warszawską, scentralizowaną. To zawsze była bolączką polskiej administracji. Widzimy, że potencjał rozwojowy jest bardzo silny, w całym kraju. Żeby go wykorzystać, musimy dać młodym ludziom szansę rozwoju. Najlepiej jak najbliżej ich miejsca zamieszkania. To właśnie robimy dzisiaj, w Katowicach.

TB: Czy otrzymywaliście wcześniej sygnały, że młodzi ludzie są zainteresowani edukacją na takim kierunku?

PJ: Tak. Zainteresowanie jest ogromne. Lista studentów na pierwszy rok jest całkowicie wypełniona. Jestem przekonany, że również nabory w kolejnych latach, będą się cieszyć dużym zainteresowaniem. Przyszłość w dyplomacji, czy też służbie publicznej, polegającej na kontaktach międzynarodowych jest czymś, o czym marzy bardzo wielu młodych ludzi. Taki trend jest korzystny dla całego państwa. Jesteśmy po to, żeby im zapewnić im odpowiednie warunki dla rozwoju, przy wsparciu premiera i ministerstwa spraw zagranicznych. Będziemy ściśle współpracować z Uniwersytetem Śląskim w procesie kształcenia studentów, w naszym wspólnym interesie. Liczymy na to, że wielu absolwentów dołączy do nas po zakończeniu edukacji.

TB: Co chciałby pan młodym ludziom z województwa śląskiego, którzy dopiero zastanawiają się nad swoją przyszłością?

PJ: Chciałbym zachęcić wszystkich, którzy zastanawiają się nad swoją przyszłością, planują rozpocząć naukę na studiach w kolejnych latach, aby śledzili to w jaki sposób rozwija się oferta akademicka Uniwersytetu Śląskiego. Plany, które są tutaj wdrażane, to projekty długofalowe, dlatego już teraz warto się nimi zainteresować myśląc o swojej przyszłości.