V Marsz Autonomii w Katowicach [RELACJA LIVE]

jak to zrobić, jak wytłumaczyc gorolom że samorządność regionów to normalny w całym cywilizowanym swiecie stan. A centralizm to jest nienormalność. centralizm to rzady wielkiej Warszawy, która nie nadaje się do sprawowania takiej władzy. W której jest 200 tys. urzedników opłacanych z budzetu. Produkuja oni głownie kryzysy i katastrofy lotnicze. Konsumuja nawet 30% wpływów do budżetu. To dlatego nie ma tutaj na dokończenie budowy autostrad, na sprawna słuzbę zdrowia i na milion innych rzeczy. Malutka Chorwacja potrafiła zbudować sieć autostrad i to przez góry. A 38-milionowa Polska nie potrafi. System centralistyczny jest najgorszy, najbardziej marnotrawny i korupcjogenny. A takze antyrozwojowy. To dlatego w Polsce zlikwidowano przemysł i rozkradziono gorpodarkę. Uczynili to urzednicy z Warszawy którzy za złodziejskie prywatyzacje i likwidacje jeszcze dostawali premie. gdyby w Polsce w 1989 roku wprowadzono decentralizację, przemysł by przetrwał! Władze regionalne by się o niego zatroszczyły i nie pozwoliłyby go rozkraść i zlikwidować. Zlikwidowano także najlepsze zakłady przemysłowe w Polsce. Polska potrzebuje gospodarza którym złodziejskie elyty warszawskie nigdy nie były i nigdy nie będą! Tylko władze regionalne moga byc dobrym gospodarzem tego kraju. Tak to jest rozwiazane wszędzie na świecie i doskonale sie sprawdza!go modelu sprawnej demokracji w stylu zachodnim nie ma!

Dzienna porcja separatyzmu schlesierskiego...jak dlugo jeszcze?

NIE ! Nikt nie będzie strzelał do Ślązaków, naszych braci ! Trzeba tylko pozbywać się w Polsce wszelkich złodziei, zdrajców, mącicieli, nieudaczników i leni. Polska ma być jednolita, wielka i zamożna. A w niej wielki i zamożny Górny Śląsk, bez autonomii. Ślązacy mają w tym pomóc, a nie przeszkadzać. Potrzeba nam zgody, czasu, cierpliwości i pracy, pracy, pracy... Tylko taka droga jest do zaakceptowania przez Polaków. Czy też przez większość Ślązaków ?

NIY GODO SIE HAŃBA, INO GAŃBA .

Po co OBSERWOWAĆ , TRZEBA NOS ZAROA ZASZCZELIĆ,I BYDZIECIE MIEĆ SPOKOJ

RAŚ to taka sama organizacja separatystów jak IRA i ETA. Tylko, że tamci podkładają bomby, a ci urządzają "marsze miłości" i ogłupiają prostych biednych często bardzo młodych ludzi, obiecując gruszki na wierzbie, mannę z nieba i autonomiczny raj w Polsce, wbrew Polsce :-).

Ale nie dla nas, korzeni tej biednej, przez Polaków zajechanej, wydojonej, zatrutej ziemi i jej ślonskigo narodu. Nie macie się czym chwalić z czasu waszej na Ślonsku bytności, gorole. Wszystko w tych 65 latach zdonżyliście wykończyć, także charaktery naszych ludzi. Momy wos tak "pełno rzić", że wiyncyj niy idzie

Bzdury powiedziane 1000 razy nie będą prawdą. To, że nawet Bismarck nie zjednoczył Niemiec to ich problem i ich landyzacja kraju. W Polsce ma, nie było (od XII) wieku potrzeby dzielenia. Za to jest silna potrzeba łączenia, bo ciągle zbytnio widać podziały po rozbiorach.

W dzisiejszych czasach, decentralizacja jest coraz powszechniejsza.
G.Slask moze otrzymac autonomie, gdy zmienia sie uprawnienia wszystkich wojewodztw.
W Unii Europejsckiej decentralizacja zarzadzania jednostkami podzialu terytorialnego, to normalka.

Marsz hańby, ludzi bez honoru. Tyle w temacie. Dla niektórych już tylko pogarda pozostała.

[cyt]Cudna atmosfera, świetne koncerty. Idąc w marszu czułem, że Górny Śląsk jeszcze odżyje, że ten umiłowany region ma jeszcze przed sobą szansę po wielu dekadach urwaniłowki i wtłaczania go w przeciętność.[/cyt]

Z kazdym rokiem uczestnikow marszu jest coraz wiecej. Mysle, ze ktorys kolejny marsz odbedzie sie w roku gdy Sejm RP przywroci autonomie dla G.Slaska i polaczy w jedno wojewodztwo (Katowice - Opole).
Nie wykluczone, ze marsze autonomii przyczynia sie do tego, ze powstana kolejne ruchy regionalne,
na rzecz samorzadnych wojewodztw - jesli nie w calej Polsce, to przynajmniej w kilku nastepnych wojewodztwach
- a to wystarczy, aby w Centrali pomysleli powaznie o decentralizacji panstwa.

Cudna atmosfera, świetne koncerty. Idąc w marszu czułem, że Górny Śląsk jeszcze odżyje, że ten umiłowany region ma jeszcze przed sobą szansę po wielu dekadach urwaniłowki i wtłaczania go w przeciętność.

[cyt]Niektorzy goscie Forum w rozumowaniu tkwia jeszcze w okresie komuny.
Autonomia, to nie tylko "symboliczny" Skarb Slaski, to przede wszystkim mozliwosc ksztaltowania regionalnej polityki gospodarczej na szczeblu wojewodztwa. Co do funduszy europejskich, to trzeba pamietac, ze sa to fundusze europejskie, a nie warszawskie i centrala nie decyduje o ich podziale calkowicie niezaleznie od UE. Fundusze europejskie nie sa tez podstwa rozwoju zadnego regionu Polski -wiecej w tym propagandy niz realnych efektow.
Dobra regionalna polityka gospodarcza jest podstawa rozwoju kazdego regionu, ale na obecnym etapie o regionach decyduje Warszawa.
Sprawa doplaty do rent gorniczych - jest to sprawa "stara" i w zakresie centrali - to sa stare zobowiazania Warszawy. Nawet Rosja przejela wszystkie dlugi po ZSRR i zadne byle republiki ex ZSRR nawet czesci tego dlugu nie splacaja (...).
Autonomia daje mozliwosc bycia gospodarzem na wlasnym terenie. Najwazniejsze jest przyciagniecie inwestycji, a to zalezy wlasnie od stworzenia odpowiednich warunkow tu na mniejscu.
Bawaria w Niemczech, nalezala jeszcze w pol.XX do mniej zamorznych landow, ale dzieki madrej polityce regionalnej obecna Bawaria ma najnowoczesniejsza strukture gospodarcza i najmniejsze bezrobocie w calych Niemczech. München i okolice sa bardzo bogate - Berlin nie ma co sie porownywac do tego regionu.
... i co najwazniejsze Berlin nie ma szans na "wydojenie" München - dzieki ustrojowi federealnemu (autonomicznach Landow)
....................................................................................................................................................
Polacy z G.Slaska i tak beda mieli decydujacy glos w zarzadzie autonomicznego wojewodztwa, obojetnie w jakich granicach ono powstanie - bo Slazacy na G.Slasku sa w mniejszosci, wiekszosc Slazakow od dawna mieszka w Niemczech.
Prosze nie mylic sprawy autonomii z dazeniami Slazakow do uznania ich za narodowosc. To sa dwie rozne sprawy. Mysle, ze danie wiekszych uprawnien wszystkim wojewodztwom byloby najlepszym rozwiazaniem. W spolecznej gospodarce rynkowej, wolnosc prowadzenia dzialalnosci gospodarczej i spoleczenstwo obywatelskie sa ze soba splecione - centrala decyduje o generalnej polityce gospodarczej, ale to nie jest panstwo scentralizowane. W Polskim ustroju scentralizowanego panstwa, pozostalo jeszcze duzo elementow z okresu PRL-u (tak, tak).[/cyt]

Slazacy sa w mniejszosci, ale jest masa rodzin mieszanych Slasko-Polskich i Polakow urodzonych na G.Slasku, ktorym zalezy na rozwoju ich malej ojczyzny G.Slaska.
Ilosc zwolennikow autonomii, nie jest zwiazana z przynaleznoscia narodowa.
Kto nie chce byc gospodarzem na wlasnym terenie ?

Niektorzy goscie Forum w rozumowaniu tkwia jeszcze w okresie komuny.
Autonomia, to nie tylko "symboliczny" Skarb Slaski, to przede wszystkim mozliwosc ksztaltowania regionalnej polityki gospodarczej na szczeblu wojewodztwa. Co do funduszy europejskich, to trzeba pamietac, ze sa to fundusze europejskie, a nie warszawskie i centrala nie decyduje o ich podziale calkowicie niezaleznie od UE. Fundusze europejskie nie sa tez podstwa rozwoju zadnego regionu Polski -wiecej w tym propagandy niz realnych efektow.
Dobra regionalna polityka gospodarcza jest podstawa rozwoju kazdego regionu, ale na obecnym etapie o regionach decyduje Warszawa.
Sprawa doplaty do rent gorniczych - jest to sprawa "stara" i w zakresie centrali - to sa stare zobowiazania Warszawy. Nawet Rosja przejela wszystkie dlugi po ZSRR i zadne byle republiki ex ZSRR nawet czesci tego dlugu nie splacaja (...).
Autonomia daje mozliwosc bycia gospodarzem na wlasnym terenie. Najwazniejsze jest przyciagniecie inwestycji, a to zalezy wlasnie od stworzenia odpowiednich warunkow tu na mniejscu.
Bawaria w Niemczech, nalezala jeszcze w pol.XX do mniej zamorznych landow, ale dzieki madrej polityce regionalnej obecna Bawaria ma najnowoczesniejsza strukture gospodarcza i najmniejsze bezrobocie w calych Niemczech. München i okolice sa bardzo bogate - Berlin nie ma co sie porownywac do tego regionu.
... i co najwazniejsze Berlin nie ma szans na "wydojenie" München - dzieki ustrojowi federealnemu (autonomicznach Landow)
....................................................................................................................................................
Polacy z G.Slaska i tak beda mieli decydujacy glos w zarzadzie autonomicznego wojewodztwa, obojetnie w jakich granicach ono powstanie - bo Slazacy na G.Slasku sa w mniejszosci, wiekszosc Slazakow od dawna mieszka w Niemczech.
Prosze nie mylic sprawy autonomii z dazeniami Slazakow do uznania ich za narodowosc. To sa dwie rozne sprawy. Mysle, ze danie wiekszych uprawnien wszystkim wojewodztwom byloby najlepszym rozwiazaniem. W spolecznej gospodarce rynkowej, wolnosc prowadzenia dzialalnosci gospodarczej i spoleczenstwo obywatelskie sa ze soba splecione - centrala decyduje o generalnej polityce gospodarczej, ale to nie jest panstwo scentralizowane. W Polskim ustroju scentralizowanego panstwa, pozostalo jeszcze duzo elementow z okresu PRL-u (tak, tak).

Wielkie dzięki Warszawie że "załatwia" nam na GŚ fundusze unijne.Wprawdzie pod kierownictwem rządu centralnego mimo tych hojnych funduszy, Górny Śląsk jak był zrujnowany tak jest zrujnowany ale przecież jak będziemy domagali się prawa do autonomii Warszawa się obrazi i możemy w ogóle nic nie dostać.Co do skarbu Śląskiego ,jeżeli budżet województwa śląskiego który liczy ponad 4.5 mln mieszkańców a więc więcej niż razem Łotwa i Estonia jest porównywalny do budżetu 300 tyś.Katowic to chyba jest coś na rzeczy.A już na pewno możemy liczyć na politykę energetyczną centralnego rządu w Warszawie która by uwzględniała interesy przemysłu węglowego na GŚ .Jak nadarzy się okazja pozbędą się tego interesu pilnując tylko żeby wyciągnąć jak najwięcej środków finansowych dla budżetu centralnego.

Głos ten może być punktem wyjścia do dialogu o odbudowie Śląska, ale bez autonomii i osobnego budżetu (Skarbu).