Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W książce "Śląskie Mecyje" poznacie Śląsk, którego już nie ma

Redakcja
W książce "Śląskie Mecyje" poznamy Śląsk, którego już nie ma
W książce "Śląskie Mecyje" poznamy Śląsk, którego już nie ma Bartosz Wojsa
"Śląskie Mecyje" to Śląsk, którego już nie ma i którego obraz z każdym rokiem blednie, kryjąc się za zasłoną ludzkiej niepamięci - przekonuje autor książki, która robi furorę na rynku wydawniczym. Rybniczanin Andrzej Kapłanek napisał sentymentalną opowieść o Śląsku mocno związanym z górnictwem.

Dawno już na rynku wydawniczym nie było książki tak wiernie, plastycznie i barwnie opisującej Śląsk oraz zamieszkujących tę ziemię ludzi. To Śląsk, którego już nie ma i którego obraz z każdym rokiem blednie, kryjąc się za zasłoną ludzkiej niepamięci. Wraz ze wspomnieniami umiera skarbnica subiektywnych przeżyć, miliony przez nikogo nie wysłuchanych i nigdzie nie zapisanych opowieści - czytamy w opisie książki "Śląskie Mecyje".

Jej autorem jest 75-letni Andrzej Kapłanek, rybniczanin, który pod swoim nazwiskiem wydał już 17 książek. Prosi jednak, by nie nazywać go "pisarzem", bo nie uważa, że nim jest. - Przez 30 lat pracowałem jako inżynier po studiach na Akademii Górniczo-Hutniczej. Nie jestem pisarzem, to tylko moja pisanina - mówi autor.

"Pisanina", która robi teraz furorę na rynku wydawniczym. "Śląskie Mecyje" to książka, którą Andrzej Kapłanek, jak sam przyznaje, pisał dosyć długo.

- Ta książka musiała najpierw we mnie dojrzeć. Gerowała we mnie, mówiąc po śląsku. Zacząłem pisać ją około 2010 roku z przerwami. Ja czuję się i jestem Ślązakiem. Ten Śląsk, który ja pamiętam i o którym chcę pamiętać, o którym napisałem w książce, tego Śląska już nie ma - przyznaje autor.

Jego zdaniem, opisywany przez niego Śląsk "przeminął". Książka zaczyna się bowiem w roku 1945 i kończy w 2000. Obejmuje więc bardzo ciekawe czasy, które Andrzej Kapłanek przeżył.

- Chciałem zachować w pamięci stary Śląsk. Śląsk z tradycjami, z naszą wyjątkową mową. W tej książce przemycam swoje ulubione słówka. Pisząc o Śląsku, trudno nie pisać o języku, którym się Ślązacy posługują. Moje ulubione słówko? "Łone" - wyznaje autor i dodaje, że w książce stara się zachowywać zarówno słówka śląskie, jak i obyczaje, sposób myślenia oraz odbierania świata przez Ślązaków.

- Pokazuję Śląsk, do którego nawet przeciętny Ślązak nie ma dostępu. Ten, który zaczyna się pod ziemią, pod nogami. Bogactwa Śląska to też przekleństwo Śląska z różnych względów. To jest górnictwo, które nijak nie przystaje do współczesnego górnictwa. Zdecydowanie się od niego różni - dodaje.

Jednocześnie Andrzej Kapłanek zaprzecza, jakoby książka była jego autobiografią. - Często ludzie się tego w niej doszukują. Chcę więc podkreślić, że to nie jest moja autobiografia. Oczywiście, każdy piszący, który chce być wiarygodny, musi coś przeżyć. Nie ukrywam więc, że jeżeli piszę o zawale na dole w kopalni, o tym jak się w takiej sytuacji czuje człowiek, to piszę o tym, co sam przeżyłem i jak ja czułem się odcięty od świata. Kiedy piszę o tym, co czuje człowiek, któremu zabiło na dole swojego towarzysza pracy czy przyjaciela, to właśnie to, co ja przeżyłem nieraz jako górnik. Główny bohater, Gustlik, jest jednak zaprzeczeniem "dupowatości" Ślązaka Kazimierza Kutza - podkreśla Kapłanek.

Andrzej Kapłanek to 75-letni rybniczanin. Był dyrektorem kopalni Dębieńsko w latach 1983-1989. W 1990 roku przeszedł na emeryturę. Jak przyznaje w rozmowie z naszym dziennikarzem, nie wyklucza, że powstanie druga książka o podobnej tematyce do książki "Śląskie Mecyje". - Rozważam to, ale jeszcze nie wiem kiedy taka książka miałaby powstać - mówi autor.


*Loteria paragonowa: Jak się zarejestrować? Kiedy losowanie nagród?
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
*Nowe restauracje w Katowicach zapraszają SPRAWDŹ ADRES I MENU
*Tajemnice różańca. Jak odmawiać różaniec? Tłumaczy ks. Mirosław Tosza
*Rolnik szuka żony ODCINEK 7 STRESZCZENIE Paulina odchodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!