Gabrysia Dzimira od urodzenia cierpiała na skomplikowaną wadę układu oddechowego i układu krążenia. Jedynym ratunkiem dla dziewczynki była operacja w Stanach Zjednoczonych. Zabieg wyceniono na 4 mln złotych.
Pierwszy termin operacji wyznaczony był na lipiec tego roku. Trzeba było go przełożyć, bo, do tego czasu nie udało się zebrać tak ogromnej kwoty.
Wtedy w zbiórkę pieniędzy zaangażowała się cała Polska. Suma potrzebna za zabieg, już pod koniec sierpnia była na koncie portalu siepomaga.pl/gabi.
- Są to emocje nie do opisania. Nie da się chyba wyrazić słowami naszej wdzięczności dla wszystkich darczyńców - mówiła na antenie TVN24 mama Gabrysi, Zdzisława Dzimira. Nastolatka wraz z mamą mogła polecieć do Stanów Zjednoczonych.
Kilkunastogodzinna operacja
11 grudnia rozpoczęła się kilkunastogodzinna operacja Gabrysi. Już następnego dnia rodzina informowała na Facebooku, że stan dziewczynki jest dobry. Po kilku dniach nastolatka została odłączona od respiratora. Mogła sama oddychać. Niestety po jakimś czasie stan dziewczynki się pogorszył. W Wigilię na portalu społecznościowym pojawił się apel o modlitwę. Dzień później do wszystkich dotarła smutna wiadomość o śmierci Gabrysi.
- W Dzień Bożego Narodzenia czasu amerykańskiego, nasza najukochańsza Gabi odeszła do Pana - napisała na Facebooku Zdzisława Dzimira.
Zobacz też:Śmiertelny wypadek w Odrzechowej. Mężczyznę przysypała ziemia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?