W Zwardoniu zatrzymano nielegalnych imigrantów z Maroka. Mężczyźni przekroczyli granicę polsko-słowacką pod naczepą samochodu ciężarowego

Imigranci z Maroka, którzy zostali zatrzymani w Zwardoniu przekroczyli granicę polsko-słowacką pod naczepą samochodu ciężarowego, do jakiego dostali się na terenie Węgier. Do pojazdu, który zmierzał z Serbii do Polski, Marokańczycy weszli na parkingu, mieszczącym się w pobliżu lasu. Wykorzystali oni chwile przerwy, na którą zdecydował się kierowca ciężarówki. W miejscu, w którym można chować koła zapasowe cudzoziemcy odbyli podróż z Węgier do Polski przez Słowację i dotarli do Zwardonia.

Marokańczycy nie wiedzieli, że znaleźli się w Polsce, w związku z czym na parkingu w Zwardoniu, kiedy kierowca ciężarówki zrobił sobie postój, jeden z imigrantów opuścił pojazd. Myślał bowiem, że dotarli do celu, czyli do jednego z krajów Europy Zachodniej. Zauważył go, zaskoczony widokiem cudzoziemca kierowca ciężarówki, wobec którego Marokańczyk przyznał się, że nie jest sam i obaj z towarzyszem ukrywali się pod naczepą pojazdu.

W wyniku tego zdarzenia, obaj imigranci zostali zatrzymani w pierwszej kolejności przez policję, a następnie przekazani w ręce funkcjonariuszy ze straży granicznej. Wobec jednego z nich, będącego w wieku 32 lat wszczęto postępowanie administracyjne, które dotyczy zobowiązania go do powrotu. Z kolei 23-leni Marokańczyk ma być skierowany do Grecji, bowiem w tamtym państwie zarejestrowano wniosek mężczyzny o udzielenie ochrony międzynarodowej. Póki co, zgodnie z decyzją polskiego sądu imigranci mają zostać tymczasowo umieszczeni w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców.