We Wrocławiu biją gitarowy rekord

Przynajmniej 2.053 gitarzystów jest potrzebnych, by ustanowić gitarowy rekord świata. To już siódma edycja imprezy, podczas której uczestnicy wspólnie wykonują "Hey Joe" Jimiego Hendrixa. Tegoroczna edycja będzie jednak wyjątkowa, bowiem oprócz hendrixowego utworu do zagrania jest jeszcze jeden przebój - "Smoke on the Water" Deep Purple. A uczestnikom w próbie bicia rekordu pomagać będzie sam Steve Morse - gitarzysta Purpli.

Dla fanów "Głębokiej Purpury" będzie to wstęp do, zaplanowanej na wieczór, wielkiej muzycznej uczty. Deep Purple wystąpią o godz. 19.00 na wrocławskich Polach Marsowych, na jedynym w Polsce koncercie.
Deep Purple to bezsprzecznie legenda rocka. Żaden inny zespół nie wydał na świat tylu "pochodnych" grup, tylu solowych projektów, znakomitych wokalistów oraz instrumentalistów, którzy stworzyli różnorodną muzykę.

- Kiedyś ktoś, pewnie jakiś początkujący fan czy dziennikarz, zwierzył mi się: "Widziałem drzewo genealogiczne Deep Purple. Wyglądało imponująco". Odparłem: "Chłopie - to nie jest drzewo, to jakaś pieprzona dżungla" - powiedział Ian Gillan. By zbadać ją przynajmniej w podstawowym zakresie, biorąc pod uwagę tylko Deep Purple i regularne zespoły, w których występowali jego członkowie oraz ich przedsięwzięcia solowe, należy przesłuchać prawie 150 płyt!

To tylko jedna z ciekawostek, jaka znalazła się w książce "Deep Purple", której autorami są Tomasz Szmajter i Roland Bury. Kilka egzemplarzy tej pozycji, wydanej przez In Rock, będzie można wygrać w konkursie SMS-owym w naszym najbliższym dodatku "Będzie się działo" (30 kwietnia).

Rejestracja uczestników rekordu nastąpi w dniu imprezy. Każdy z nich będzie mógł kupić bilet na koncert Deep Purple w cenie 40 zł. Wciąż dostępne są też "normalne" bilety na ten występ za 120 i 450 zł (VIP).