Wybitna pianistka, Lidia Grychtołówna skończyła 95 lat! W dniu swoich urodzin dała wyjątkowy koncert w rodzinnym mieście, Rybniku

18 lipca to data wyjątkowa dla polskiej muzyki poważnej. Właśnie tego dnia w 1928 roku w Rybniku na świat przyszła wybitna pianistka, prof. Lidia Grychtołówna. I to właśnie tego dnia, w 95. rocznicę urodzin artystki, w rybnickim Świerklańcu odbyło się wyjątkowe wydarzenie, w postaci recitalu Lidii Grychtołówny.

W trakcie koncertu pianistka zagrała, między innymi, utwory Franza Schuberta czy Roberta Schumanna. W wykonaniu Lidii Grychtołówny wysłuchały ich władze Rybnika, powiatu rybnickiego, a także przedstawiciele wielu towarzystw muzycznych oraz fundacji imienia artystki.

Koncert z okazji urodzin pianistki nie mógł się obejść bez tortu. Urodzinowe ciasto ozdobione było fortepianową klawiaturą. Widniał na nim też wizerunek solenizantki wzorowany na znajdującym się w Rybniku muralu. "Sto lat" odegrała z kolei orkiestra dęta. Z okazji urodzin przygotowano też krótki - kilkominutowy film - o życiu Lidii Grychtołówny.

- Rybnik jest moim rodzinnym miastem. Ja już jako dziecko 4,5-letnie wystąpiłam w pięknej białej sali balowej Hotelu Polskiego na rynku. To był mój muzyczny debiut - wspominała w nim, artystka.

Życzenia składano także już na żywo, osobiście, samej jubilatce. Jak mówił, winszując Lidii Grychtołównie, Piotr Kuczera, prezydent Rybnika, jej urodzinowy koncert to wyjątkowe wydarzenie.

- Nie było chyba w historii miasta takiego wydarzenia, że honorowy obywatel miasta Rybnika chciał się podzielić dorobkiem swojego życia i pokazać cały kunszt artystyczny, a dziś jesteśmy tego świadkami - mówił Piotr Kuczera.

- Wiele sił, optymizmu i tego cudownego uśmiechu, który wprowadza taki piękny spokój i taką harmonię muzyczną w życie wielu, wielu ludzi. Pani profesor, wszystkiego najlepszego z okazji 95. urodzin - życzył prezydent Rybnika.

Życzenia złożyła też sama solenizantka. Artystka miała bowiem pewne zastrzeżenia do klawiatury fortepianu, na którym przyszło jej zagrać.

- Instrument, na którym będę musiała grać, należy już do zabytków muzealnych. Ma bardzo twardą klawiaturę. Zobaczymy, jak długo wytrzymam. Dziwi mnie, skąd się ten fortepian wziął. Zobaczymy, co będę mogła grać. Prawdopodobnie będę musiała zmienić trochę repertuar - mówiła jeszcze przed recitalem Lidia Grychtołówna, deklarując swoją pomoc w zakupie przez miasto wysokiej klasy instrumentu, np. takiego, o jaki w ostatnim czasie wzbogacił się Lublin.

- Nawet jestem zdolna napisać list w tej sprawie, że takie miasto jak Rybnik, które zajmuje się w bardzo wysokim stopniu kulturą, zasługuje na dobry fortepian. Mogę do tego przyłożyć rękę - zapewniła artystka.

- Na recital z okazji 100-lecia miasto Rybnik postara się poprawić, jeżeli chodzi o instrument - powiedział z kolei z uśmiechem, prezydent Piotr Kuczera.