Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory prezydenckie w Meksyku. Pewniakiem jest lewicowy populista Manuel López Obrador, lider Partii Odrodzenia Narodowego MORENA

Kazimierz Sikorski AIP
AP/EAST NEWS
Meksyk wybiera nowego prezydenta. Niemal pewniakiem jest Manuel López Obrador. Ten populista przemierzył cały kraj, mówiąc wyborcom, że koniec z dotychczasowymi rządami, koniec z mafią rządzących, koniec tez z prawdziwa mafią, tą narkotykową. Obiecuje nową rewolucję, by stworzyć kraj bez korupcji i odrodzić naród. Prosi obywateli, by nie lękali się radykalnych zmian w kraju.

Ten lider lewicowej Partii Odrodzenia Narodowego (MORENA), prowadzi z ponad 20-procentową przewagą nad dwoma rywalami: Ricardo Anayą z prawicowej Partii Akcji Narodowej i José Antonio Meadem z rządzącej Partii Rewolucyjno-Instytucjonalnej (PRI).

Z wyborami prezydenckimi odbędą się te do lokalnych parlamentów, ugrupowanie Obradora też liczy tam też na wygraną. -Obiecuję walkę z „mafią władzy” - zapowiadał niemal na każdym wiecu, mając na myśli dotychczasowych rządzących.
- To honor być tu z Lopezem Obradorem – skandował 87-tysięczny tłum na jego ostatnim wiecu przedwyborczym na Etstadio Azteca, gdzie dwukrotne rozgrywano finały mistrzostw świata w piłce nożnej, a w tym czasie gwiazda muzyki pop Belinda w otoczeniu mariachi dawała swój popis.

Lewicowy kandydat zapowiada walkę z biedą i korupcją, ale spełnienie części jego programu może pociągnąć Meksyk w stronę stagnacji, kryzysu nawet.

Charakterystyczną cechą tej kampanii jest nie tylko populizm Obradora, ale także przemoc, której ofiarami stają się obecni politycy, jak i starający się o wejście do polityki ludzie. Narkotykowe gangi zabiły już 130 ludzi, którzy w ten lub inny sposób zapowiadali rozprawę z gangami, co nie udało się do tej pory żadnemu z dotychczasowych przywódców tego kraju.

Bogaty w surowce 120-milionowy Meksyk z dobrze rozwiniętym przemysłem i rolnictwemjest przez wielu stawiany jako wschodząca gwiazda światowej gospodarki. A jednak milionom ludzi żyje się tam gorzej niż w krach, które takiego potencjału nie mają. Problemem nadal jest migracja ludzi do sąsiedniej Ameryki w poszukiwaniu pracy i nowego życia.

To sytuacja ekonomiczna milionów Meksykanów sprawiła, że po siedmiu dekadach rządów straciła władze w roku 2000 Partia Rewolucyjno-Instytucjonalną. 12 lat później jej kandydat Enrique Pena Nieto wrócił do władzy, ale dziś sytuacja jest taka, że kandydaci tego ugrupowania nie mają szans nie tylko na prezydenturę, ale także na rządy lokalne. To daje ogromne możliwości Obradorowi i jego Partii Odrodzenia Narodowego.

Stawka wyborów jest wysoka, w walkę włączyły się kartele narkotykowe. Od początku kampanii wyborczej zabiły już 132 polityków, w tym pół setki kandydatów.

Sam Obrador, który określa się jako trybun ludowy wywodzi się z dawnej PRI, która niepodzielnie rządziła Meksykiem od 1929 do 2000 r. Potem on sam trafił do opozycyjnej Partii Rewolucji Demokratycznej, był następnie burmistrzem stolicy w latach 2000-05., a kiedy w roku 2006 przegrał nieznacznie wybory prezydenckie, założył partię MORENA i wypowiedział wojnę rządzącemu układowi, jak to określa.

Ma charyzmę, ale jego najbliższe otoczenie dostrzega w nim ciągoty wodzowskie, nie znosi sprzeciwu, luby podejmować decyzje sam. Zapowiada koniec brutalnej wojny rządu z kartelami narkotykowymi, który w ostatniej dekadzie pochłonął 150 tysięcy ofiar. Na drugim biegunie jest walka z oligarchami, bogatymi przedsiębiorcami i latyfundystami. Program jego zakłada wzmocnienie państwa w każdym sektorze, zapowiada między innymi powrót do państwowego przemysłu naftowego. Chce też skończyć z potężnymi i skorumpowanymi, jego zdaniem związkami zawodowymi w oświacie.

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wybory prezydenckie w Meksyku. Pewniakiem jest lewicowy populista Manuel López Obrador, lider Partii Odrodzenia Narodowego MORENA - Portal i.pl