Wypadek na DK81 w Żorach. Dwa samochody zderzyły się na Wiślance. Prawdopodobny sprawca uciekł, ale został już złapany przez policję

Na szczęście niegroźne okazało się zdarzenie drogowe, do którego doszło na żorskim odcinku DK81, czyli popularnej "Wiślance", na wysokości centrum handlowego Galeria Wiślanka. W niedzielę, 31 lipca, po godzinie 20:00 zderzyły się tam ze sobą dwa pojazdy. Początkowo pojawiły się informacje o wypadku aż czterech aut, jednak szybko zdementowała je żorska policja.

- Doszło do zderzenia dwóch pojazdów - informuje asp. Marcin Leśniak, oficer prasowy policji w Żorach, dodając, że ponieważ w zdarzeniu nikt nie ucierpiał zostało ono zakwalifikowane jako kolizja.

Jak ustalili policjanci doszło do niej najprawdopodobniej podczas zmiany pasa ruchu. Domniemanym sprawcą jest 38-letni mężczyzna, który po kolizji uciekł z miejsca zdarzenia. Szybko udało się go jednak schwytać.

- Policjanci dokonali penetracji terenu i odnaleźli kierowcę - mówi asp. Marcin Leśniak, który dodaje, że mężczyzna w ręce policjantów wpadł kilka przecznic dalej, około kilometra od miejsca kolizji.

Dlaczego 38-latek uciekał? Tego jeszcze nie wiadomo. Obecnie na to pytanie starają się odpowiedzieć policjanci, którzy przy okazji ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.

Mimo ciągle trwających czynności nie tylko policji - na miejscu interweniuje także straż pożarna w liczbie kilku zastępów - nie występują utrudnienia w ruchu.

Niedzielna kolizja jest już kolejnym zdarzeniem drogowym, do którego w ciągu ostatniego lipcowego weekendu doszło w Żorach. Tylko w sobotę i niedzielę (30-31 lipca) na żorskich drogach wydarzyły się co najmniej trzy przynajmniej z pozoru groźne kraksy.

Najpierw, w sobotę, ok. godz. 16:00 na obwodnicy miasta - ul. Nad Rudą - w zderzeniu osobówek: forda i skody ucierpiały trzy osoby, a następnie tego samego dnia, na DK81 na pasach w stronę Wisły w kolizji kolejnych dwóch aut, do szpitala trafiła jedna osoba.