Wyprawa Podbeskidzia do Świnoujścia

- Chcemy potwierdzić, że pewne zwycięstwo nad Zagłębiem Lubin było sygnałem, że osiągamy taką formę, o jaką nam chodzi. Rywale także należą do czołówki tabeli, więc zapowiada się trudne spotkanie, ale jesteśmy zmobilizowani i chcemy spędzić święta w dobrych nastrojach. Mamy apetyt na wygraną - zapowiada trener Podbeskidzia.

Z powodu kontuzji przeciwko Flocie nie zagra Jarosław Białek. Bezpośrednią transmisję ze spotkania przeprowadzi TVP Sport.

O ile bielszczanie walczą o awans do ekstraklasy, to utrzymanie pierwszoligowego bytu jest marzeniem GKS Katowice. Po serii znakomitych wiosennych występów w ekipie Adama Nawałki panują znakomite nastroje i w takich też wyjdą piłkarze GieKSy na boisko w Lublinie. - Jesteśmy dalecy od euforii, bo zdajemy sobie sprawę, że wciąż nie osiągnęliśmy celu. Dlatego tonuję trochę chłopaków, chociaż cieszy mnie ich rosnąca pewność siebie. Spotkanie z Motorem to kolejne starcie za sześć punktów, ale do tego akurat jesteśmy już przyzwyczajeni - mówi szkoleniowiec Katowice.

W Lublinie nie zagrają pauzujący za kartki Grażvydas Mikulenas, Kamila Cholerzyń-skiego i Łukasza Mieszczaka.

Trzecia ze śląskich drużyn, GKS Jastrzębie, wybiera się do Lubina, gdzie odbędzie się ostatni mecz tej kolejki (początek o 19). W czwartek zawodnicy otrzymali kolejną ratę zaległych wypłat za luty.
Jerzy Wyrobek na pewno nie będzie mógł posłać do boju Marcina Stańka, którego czeka zabieg chirurgiczny oraz kontuzjowanych Bogdana Swarzyńskiego i Kamila Kosteckiego. - Mamy też mały problem z Robertem Żbikowskim, dlatego pozwoliliśmy mu odpocząć od treningów. Na jego skuteczność w Lubinie bardzo mocno jednak liczymy - oświadczył trener Jastrzębia.