Nasza Loteria

Wyszli z domu w środku nocy i zniknęli. Zaginionego małżeństwa z Warszawy szukała cała Polska. W końcu udało się je odnaleźć

Danuta Pałęga
Danuta Pałęga
21 czerwca 2023 roku media obiegła wiadomość, że tuż za polską granicą, udało się namierzyć poszukiwane od maja małżeństwo Adama i Anety J. z Warszawy. Przebywali w czeskiej Pradze, gdzie odnalazła ich miejscowa policja.
21 czerwca 2023 roku media obiegła wiadomość, że tuż za polską granicą, udało się namierzyć poszukiwane od maja małżeństwo Adama i Anety J. z Warszawy. Przebywali w czeskiej Pradze, gdzie odnalazła ich miejscowa policja. Policja
Sprawą zaginionego małżeństwa z Warszawy żyje przez ostatni miesiąc cała Polska. Dlaczego Aneta i Adam nagle zostawili nastoletnich synów samych w domu i pod osłoną nocy uciekli? Czy mieli zamiar kiedykolwiek wrócić, a może wręcz przeciwnie - nie chcieli być odnalezieni? Po kilku tygodniach poszukiwań nastąpił przełom, parę zlokalizowała czeska policja w stolicy kraju - Pradze.

Spis treści

Zaginione małżeństwo z Warszawy odnalezione poza granicami kraju

21 czerwca 2023 roku media obiegła wiadomość, że tuż za polską granicą, udało się namierzyć poszukiwane od maja małżeństwo Adama i Anety J. z Warszawy. Okazało się, że para przebywała w czeskiej Pradze, gdzie odnalazła ją miejscowa policja.

Nie było przesłanek ani podstaw procesowych do zatrzymania, odbyła się jedynie krótka rozmowa między funkcjonariuszami a parą Polaków, poszukiwaną przez ostatni miesiąc.

– Nasi policjanci rozmawiali z małżeństwem. Stosowana dokumentacja zostanie przekazana do prokuratury oraz sądu. Po analizie, będą podejmowane dalsze czynności. Dla nas w tej chwili priorytetem jest dobro małoletnich. Dlatego to jest nasz jedyny komentarz do sprawy – przekazał rzecznik Komenda Stołeczna Policji.

Małżeństwo z Warszawy prawdopodobnie nie pozostanie jednak bez kary. Adam i Aneta J. mogli narazić swoje małoletnie dzieci na poważne niebezpieczeństwo, porzucając pieczę nad nimi. Kwestia zarzutów nie jest jeszcze sprecyzowana.

Adam i Aneta zostawili dzieci i wyszli z domu. Szukała ich cała Polska

Małżeństwo opuściło mieszkanie w Warszawie przy ulicy Puławskiej nocą z 20 na 21 maja br. Zostawili w nim bez opieki dwóch nastoletnich synów - 14 i 17-latka.

Zostawili jedynie krótką notatkę o treści: "Chłopcy, jesteście dzielni. Poradzicie sobie w życiu. Jesteśmy z was dumni". Od tamtej pory Adam i Aneta nie kontaktowali się z najbliższymi ani znajomymi, a ślad za nimi, na krótki czas, się urwał.

Nagłe zniknięcie pary zszokowało przyjaciół, którzy przekonywali, że małżonkowie nie borykali się z problemami, byli szczęśliwi i spełnieni w życiu. Marzyło im się jedynie odrobinę swobody i podróży...

Tropy za zaginionymi prowadziły ze stolicy do województwa śląskiego

Po tym, jak małżonkowie opuścili Warszawę, widziani byli też w innych zakątkach Polski. Zeznawali to świadkowie, którzy ich napotykali na swojej drodze. Para spędziła noc w Zakopanem, w schronisku Murowaniec na Hali Gąsienicowej. Później podróżowała na Słowację.

Co ciekawe, tropy prowadziły również do województwa śląskiego. Adama i Anetę mieli widzieć turyści w Wiśle i okolicach Cieszyna.

- Zgłoszenia tego typu zawsze trzeba weryfikować. Musimy przyjmować, że mają w sobie coś wiarygodnego. Na chwilę obecną żadne z nich się nie potwierdziły - mówił wówczas podkom. Krzysztof Pawlik, oficer prasowy cieszyńskiej policji.

Wszystkie przesłanki świadczą o tym, że zaginione małżeństwo wcale nie chciało zostać odnalezione.

Nie przeocz

Zobacz także

od 12 lat
Wideo

Szymon Hołownia ma duże ego, większe ma tylko Lech Wałęsa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni