Czy to prawda, że był Pan współpracownikiem służby bezpieczeństwa PRL?
Na trzecim roku studiów po powrocie z zagranicy zostałem wezwany na milicję i zmuszony do podjęcia takiej współpracy. Trwała półtora roku.
Był to krótki epizod i nie zaważył na moim późniejszym życiu.
To był najtrudniejszy moment mojego życia, ale nie mam sobie nic do zarzucenia. Nikogo nie skrzywdziłem.
Czym Pana zmuszono do podjęcia współpracy, czego od Pana wymagano?
Proszę nie przypominać demonów sprzed 30 lat. Wtedy życie nie było tak proste, jak się dziś wydaje.
Jak się Pan odniesie do pojawiających się żądań, ustąpienia ze stanowiska burmistrza?
Liczyłem się z tym. Nie dziwi mnie również to, że sprawa zostaje teraz nagłośniona. Na razie nie wiem jeszcze, jaką podejmę decyzję. Zdaję sobie sprawę, że ta sytuacja to dla niektórych osób świetna okazja do pewnych politycznych rozgrywek. Ja jednak zostałem wybrany przez mieszkańców w bezpośrednich wyborach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?