Z rynku w Chorzowie zniknęły trzy palmy. Hilda, Truda i Bercik spędzą zimę w Galerii Libero w Katowicach. Co jeszcze dzieje się na rynku?

Sprawdzamy, co się dzieje na nowym rynku w Chorzowie

Na rynku w Chorzowie nie ma już palm.

Spokojnie, Hilda, Truda i Bercik, czyli trzy chorzowskie palmy, wrócą na rynek na wiosnę przyszłego roku. Palmy przezimują w Galerii Libero w Katowicach. Bercika można zobaczyć przy wejściu do centrum handlowego. "Dziewczyny" - Hildę i Trudę - stoją pomiędzy butikami.

To nie jedyna zmiana na chorzowskim rynku. Obecnie trwa remont elewacji budynku ratusza. Rusztowania widać na zewnętrznej stronie budynku, od strony rynku. Prace te potrwają do końca roku.

- Prace polegają na odnowieniu elewacji Urzędu Miasta i zainstalowaniu nowego podświetlenia urzędu. Zamontowana zostanie także tablica informująca o stanie jakości powietrza - mówi Kamil Nowak, podinspektor biura prasowego chorzowskiego Urzędu Miasta.

- Ostatni remont przeprowadzono 18 lat temu. Prace mają zakończyć się z końcem tego roku. Prace kosztują 1,4mln - sprawdza Kamil Nowak.

Na rynku w Chorzowie zmieniły się także siedziska. Przez pewien czas betonowe siedziska były ogrodzone. Związane jest to z tym, że robotnicy kładli na nie specjalną powłokę antygraffiti. Powłoka ta ma zabezpieczyć całą powierzchnie ław. Nie oznacza to jednak, że teraz nie będzie się dało pomalować siedzisk. Łatwiej jednak będzie się dało zmyć napisy.

Przypomnijmy, że już kilka dni po otwarciu nowego rynku w Chorzowie wandale pomalowali betonowe ławy. Przeróżne napisy można było zobaczyć na każdej z ław. Czy teraz mieszkańcy uszanują wspólną przestrzeń i nie będą pisać po siedziskach?

PISALIŚMY:
Palmy na Rynku w Chorzowie mają imiona: Hilda, Truda i Bercik
Nowy rynek w Chorzowie ma dwa miesiące. Zakochany wandal zostawił po sobie pamiątkę.