Katowice słyną z równych dróg i braku korków. Ale czasem na przekór planom drogowców, pojawiają się tu spektakularne zapadliska drogowe. Jak przy Ikei i Agacie w maju 2017, w Panewnikach koło przystanku na Kijowskiej czy na Kilińskiego dwa lata temu. Z kolei na Krzywej w wyrwę w 2017 wpadł nawet dostawczy samochód.
Aktualizacja 11.06.2019
We wtorek od rana drogowcy zajęli się zapadliskiem. Ustawiono barierki.
10.06.2019
Tym razem asfalt zapadł się tuż obok siedziby TBS przy Krasińskiego, na skrzyżowaniu z ulicą Skowrońskiego (to ok. 100 m od politechniki). Wieczorem 10 czerwca 2019 przy zapadlisko, które ma ok. pół metra średnicy i metra głębokości, zatrzymywali się przechodnie, zaglądając w głąb dziury i analizując jej pojawienie się. Uważać musieli kierowcy, szczególni wyjeżdżający z TBS-ów przy Skowrońskiego, bo dziura została oznaczona jedynie dwoma (zresztą nieco zniszczonymi) pachołkami, a jest na wyjeździe z tej ulicy do Krasińskiego. Drogowców ani pracowników wodociągów wieczorem 10 czerwca przy dziurze nie było. A prawdopodobnie to pęknięcie biegnącej pod ziemią rury jest przyczyną zapadliska - tak było we wcześniejszych przypadkach zapadlisk, jakie tworzyły się w Katowicach.
Zobaczcie koniecznie
Jakie auta kupują Polacy?
Co zmienia Konstytucja Biznesu?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?