W skrócie
Kto się wychował w czasach PRL, ten wie, że nie było wówczas lepszego deseru niż słodki, puszysty kogel-mogel. Dziś raczej mało mam, czy nawet babć podaje go swoim dzieciom czy wnukom. Po pierwsze wyparły go łatwo dostępne gotowe produkty: budynie, flany, musy i kremy. Po drugie widmo salmonelli wydaje się groźniejsze niż w latach 80. Być może kiedyś o tym nie myśleliśmy albo po prostu kupowaliśmy jajka ze sprawdzonego źródła.
Jako zagorzała wielbicielka PRL-owskiego przysmaku sama miałabym dziś obawy przed zjedzeniem surowych żółtek. Na szczęście bardzo szybko i łatwo można przyrządzić zapiekany kogel-mogel. Dodatek owoców i orzechów zamieni go w wykwintny deser.
Zapiekany kogel-mogel – bezpieczna wersja PRL-owskiego przysmaku
Czas przygotowania: 15 minut
Porcja: 2-4 osoby
Poziom trudności: łatwe
Składniki:
- 6 żółtek,
- banan,
- maliny,
- 3 łyżki cukru,
- cukier wanilinowy,
- orzechy laskowe.
Jak przygotować zapiekany kogel-mogel?
- Nagrzałam piekarnik do 180 stopni.
- Pokroiłam banana i ułożyłam go na dnie kokilek.
- Na bananie ułożyłam maliny.
- Utarłam żółtka i cukier na białą, puszystą masę.
- Wylałam masę do kokilek i posypałam posiekanymi orzechami.
- Wstawiłam do piekarnika na ok. 10 minut, aż kogel-mogel się zarumienił.
- Gotowy deser udekorowałam owocami. Należy go jeść od razu po przygotowaniu.
Ekspresowa pizza z cukinii
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?