Zawaliła się kamienica w centrum Częstochowy [ZDJĘCIA]

W sobotę, około godz. 9, zawaliła się część kamienicy przy ulicy 3 Maja 30. – Od dawna zgłaszaliśmy w Urzędzie Miasta, że kamienica jest w złym stanie. Podczas wiatru czy deszczu sypał się na nasz wjazd jej tynk. Po wyprowadzce ostatnich mieszkańców zamurowano wejścia i okna w budynku, żeby nikt nie wchodził. Sąsiad widział tylko tumany kurzu, które wzbiła waląca się część budynku. Nie było przy tym żadnego hałasu – mówi właściciel jednego z podjasno- górskich lokali, który sąsiaduje z kamienicą. Wjazd na tyły restauracji został odcięty, bo graniczy bezpośrednio z tą kamienicą. Trzeba było ewakuować wszystkie samochody dostawcze, bo nie wiadomo, ile potrwa burzenie ściany.

Budynek był od dawna niezamieszkany, jednak policja i straż, które przybyły na miejsce, zdecydowały się przeszukać gruzowisko. Najpierw sprawdzano za pomocą specjalistycznych urządzeń, czy wyczuwalne są jakiekolwiek drgania zwiastujące możliwość zawalenia się ściany, od której oderwała się spora część budynku. Potem sprawdzano detektorem ciepła, czy pod gruzowiskiem nie było ludzi. Potwierdzili to też ratownicy z psami z Jastrzębia-Zdroju. W końcu na teren wkroczył ciężki sprzęt i zaczął odgruzowywanie. Straż i policja zabezpieczyły okoliczne budynki i ulicę, aby nikt niepowołany nie znalazł się w zasięgu ściany, która w każdej chwili mogła runąć. Dzisiaj kamienicą zajmie się Powiatowy Nadzór Budowlany.

To nie pierwszy przypadek zawalenia się starej kamienicy w Częstochowie. Poprzednie takie zdarzenie miało miejsce w styczniu 2011 r. Zawalił się dach w niezamieszkałej części jednej z kamienic. Nikt nie ucierpiał, ale z kamienicy ewakuowano 3 rodziny. W 2010 r. runęła ściana kamienicy na tyłach alei Najświętszej Maryi Panny 49. Też nikomu nic się nie stało, bo ostatni lokatorzy opuścili należący do miasta dom rok wcześniej. W Częstochowie jest ok. 200 budynków w złym stanie. Tylko trzy są własnością miasta.

Do podobnych katastrof budowlanych dochodzi też w innych miastach regionu. W marcu br. w opuszczonej kamienicy w Zabrzu zawalił się strop między pierwszym a drugim piętrem. Najczęściej dochodzi do katastrof w starych kamienicach w Bytomiu. Tam na zły stan budynków mają wpływ szkody górnicze. Tylko w kwietniu 2013 roku zawaliła się kamienica przy ul. Piekarskiej, druga przy Jagiellońskiej, a trzecia przy Chorzowskiej. Na miejscu pracowali strażacy. Ofiar nie było. W Bytomiu jest ok. 80 budynków grożących zawaleniem.

Za stan budynków odpowiadają ich właściciele. Często jednak trudno ustalić, kto nim jest, bo zwykle są to stare, stuletnie czynszówki. W Częstochowie kilkadziesiąt ruder z niewyjaśnioną sytuacją prawną stoi w okolicach Starego Rynku i na Zawodziu. Inspektorat nadzoru budowlanego może wydać nakaz rozbiórki walących się budynków. Jeśli nie można ustalić właściciela posesji, rozbiórkę powinna sfinansować gmina, ale zwykle nie ma na to pieniędzy, więc dochodzi do zawalenia.

*\

*2500 górników na bruk w Kompanii Węglowej. To tragedia!*Basen Ruda w Rybniku najpiękniejszy w Polsce? ZOBACZ ZDJĘCIA*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF**