Zawierciańska lecznica była zmuszona do takich radykalnych kroków, bowiem nie ma zdolności kredytowej, a organ założycielski, czyli Starostwo Powiatowe w Zawierciu, nie ma możliwości poręczenia kolejnego kredytu placówce.
12,5 mln zł z tej pożyczki miało być przeznaczonych na spłatę pilnych wierzytelności, natomiast dwa i pół miliona złotych było potrzebne na bieżące inwestycje. Milion z tej kwoty miał natomiast trafić na rozbudowę oddziału opieki paliatywnej.
Brak pożyczki nie wpłynie jednak na kłopoty w realizacji tego ważnego dla szpitala przedsięwzięcia.
- Oddział paliatywny zgodnie z planem zostanie rozszerzony z ośmiu do trzydziestu jeden łóżek - podkreśla dyrektor szpitala Przemysław Zawadzki. - Wszystko jest pod kontrolą i na pewno znajdą się pieniądze na ten cel. Jestem teraz w trakcie rozmów z dwoma firmami, dzięki którym możliwa będzie restrukturyzacja zadłużenia z krótko- na długoterminowe. Niebawem powinienem osiągnąć porozumienie przynajmniej z jedną z nich - podkreśla dyrektor.
Przemysław Zawadzki nie kryje, że jedną z przyczyn nieprzyznania szpitalowi pożyczki były straty szpitala, które w 2009 roku wyniosły około jedenastu milionów złotych.
- Firmy, które mogłyby nam udzielić piętnastu milionów złotych pożyczki pozytywnie oceniały bieżący rok działania placówki, ale nie chciały podjąć ryzyka, zwracając uwagę na to, co działo się w szpitalu w ubiegłym roku - mówi dyrektor.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?