Zawodowy kierowca z Żor pod wpływem alkoholu. Miał ponad promil, gdy przyjechał na rozładunek

We wtorek 16 stycznia, około godziny 12, policja w Żorach otrzymała informację, że prawdopodobnie jeden z kierowców, który przyjechał na rozładunek, znajduje się pod wpływem alkoholu. Policjanci pojechali na miejsce. Kiedy kierujący podszedł do pracownika firmy, ten poczuł od niego silną woń alkoholu, a następnie zadzwonił na numer alarmowy.

- Podczas badania na zawartość alkoholu 60-letniego zawodowego kierowcy wyszło na jaw, że w organizmie miał go ponad promil, a także fakt, iż prawie rok wcześniej zatrzymano mu prawo jazdy, także za prowadzenie po alkoholu - przekazuje asp. Marcin Leśniak, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Żorach.

Mężczyzna odpowie za swoje czyny przed sądem. Jak podkreśla policja, dzięki właściwej postawie pracownika, a także szybkiej reakcji stróżów prawa kierujący wyeliminowany został z ruchu drogowego.

- Pamiętajmy, że kierowanie w stanie nietrzeźwości, to nie tylko przestępstwo, ale dodatkowo może powodować koordynacji ruchowej i percepcji, zmniejsza zdolność postrzegania dostrzegania kształtów z oddali, obniżona zdolność postrzegania dynamicznych zmian światła. Bycie kierowcą to odpowiedzialność za innych użytkowników dróg, w tym również pieszych - informuje żorska policja.