Zbigniew Cierniak, dyrektor Zespołu "Śląsk" w programie @Zachodni Gości: Fantastycznie byłoby wystąpić z zespołem U2 na Stadionie Śląskim

- Zadaniem każdego artysty jest próba docierania do jak największej liczby odbiorców - mówił Zbigniew Cierniak o niedzielnym koncercie Zespołu Piesni i Tańca na OFF Festivalu.
Korzeni tego występu można szukać w tegorocznej gali Fryderyków, gdzie Artur Rojek wykonał jeden ze swoich utworów w towarzystwie Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”.
- To był taki element, który dał iskrę do dalszej współpracy. Artur Rojek to fantastyczny artysta i wspaniały człowiek, który potrafi tworzyć muzykę i organizować taki festiwal jak OFF, który ma już swoją renomę. Myślę, że zagraliśmy z Arturem nie po raz ostatni. Chociaż teraz, na OFF Festiwalu Zespół „Śląsk” występuje jeden podmiot, bez innych artystów. Ale to dobrze. Prawdopodobnie spora część publiczności zobaczy Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” po raz pierwszy.

Kolejny raz natomiast "Śląsk" zagości na chorzowskim Stadionie Śląskim. W czerwcu artyści byli gośćmi Miuosha, zaś 31 sierpnia odbędzie wyczekiwana prapremiera utworu "Rapsodia Śląska" autorstwa kompozytora, laureata Oscara Jana A.P. Kaczmarka z okazji setnej rocznicy I Powstania Śląskiego. Będzie miała ona charakter multimedialnego widowiska, a Zespół Pieśni i Tańca "Śląsk" będzie jednym z gości. Dyrektor "Śląska" wspominał, że szykują występ z Miuoshem, a także innym śląskim raperem, Grubsonem. Zdradził też, z kim chciałby dzielić scenę.

- Fantastycznie byłoby wystąpić z zespołem U2. To jest mój ulubiony zespół. Być może Stadion Śląski byłby dobrym miejscem – mówił z uśmiechem Zbigniew Cierniak.

- Pomysłów jest mnóstwo, mam też wspaniałą grupę, jest burza mózgów, więc niejednokrotnie jeszcze zaskoczymy naszymi działaniami.
Póki co "Śląsk" szykuje się do wielkiej trasy koncertowej po Japonii, która czeka ich jesienią tego roku.