Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Zborowski "Skaza" RECENZJA: kryminał z wątkiem sensacyjnym i naukowym

Maria Olecha-Lisiecka
Maria Olecha-Lisiecka
Zbigniew Zborowski "Skaza"
Zbigniew Zborowski "Skaza" Maria Olecha
Zagłębienie tuż pod potylicą. Najsłabiej osłonięty mięśniami punkt kręgosłupa szyjnego. Nawet lekkie uderzenie ostrym przedmiotem w to miejsce przerywa rdzeń kręgowy i powoduje śmierć. Tak zginęła młoda kobieta. Tak zabić mógł tylko fachowiec. Komu zależało na śmierci doktorantki Zakładu Fizyki Jądrowej? I czy to możliwe, że morderstwo ma coś wspólnego z tajemniczym odkryciem przedwojennego polskiego naukowca?

„Skaza” Zbigniewa Zborowskiego to bardzo przyzwoity kryminał, który mógł być świetny, ale kilku rzeczy zabrakło. Pomysł na fabułę jest oryginalny i powieść czyta się nieźle. Jednak diabeł, jak zwykle, tkwi w szczegółach.

Kryminał zaczyna się mocno i obiecująco: od tajemniczej śmierci młodej Zofii Pogody, która pracowała na uczelni jako doktorantka fizyki. Akcja dzieje się współcześnie w Warszawie i w przeszłości: w przedwojennym Lwowie, a po II wojnie światowej - w Izraelu, Palestynie czy Syrii. Autor umiejętnie prowadzi narrację. Głównym bohaterem jest podkomisarz Bartosz Konecki, policjant, który nie pozbierał się jeszcze po rodzinnej tragedii. Ale równie ważna jest historia rodziny Kochańskich, którą poznajemy dzięki retrospekcjom.

Początkowo wydaje się, że wydarzenia dziejące się aktualnie nie łączą się z tymi sprzed lat. Ale każdy miłośnik kryminałów wie, że nici łączące te dwa światy w pewnym momencie stają się tak gęste, że powstanie pajęczyna. Zbigniew Zborowski gęstą sieć z luźnych pozornie wątków dotyczących nauki, tajemniczego żółtego notesu, uchodźców czy terroryzmu stworzyć potrafił. I co ważne, naukowe wątki są napisane w sposób przystępny.

Konecki jako protagonista jest jednak mało wyrazisty. Niby ma wszystko to, co taka postać w kryminale mieć powinna: złamane życie, osobiste problemy, jest dość przystojny i trzyma go przy życiu tylko praca, ale… Brakuje mu wyrazistych cech, przebłysku policyjnego geniuszu, wyjątkowej inteligencji, dociekliwości, czegoś, czym wyróżniałby się jako policjant spośród swoich kolegów. Tymczasem Bartosz Konecki jest zwykłym funkcjonariuszem. Równie nieudolnym jak jego koledzy. Nie można powiedzieć, że rzuca się w wir pracy, że śledztwo go pochłania, że żmudnie krok po kroku szuka odpowiedzi i dowodów.

A kiedy już Konecki decyduje się na samodzielną akcję, bez wsparcia kolegów – jak przystało na głównego bohatera kryminału - to przeprowadza ją tak, że to nie on jest ostatecznie bohaterem. Do tego mało dowiadujemy się o samym bohaterze: co lubi, jakie ma zainteresowania, pasje, przyzwyczajenia, co czyta, czego słucha etc. A to przecież bardzo określa człowieka, a w przypadku powieści – bohatera. Czyni go właśnie wyrazistym. Jakimś. Budzącym emocje u czytelnika, najczęściej pozytywne.

Najsłabszym punktem powieści jest, moim zdaniem, zakończenie. Takie trochę jak w amerykańskich filmach. Nagle komisarz Konecki z człowieka ze złamanym życiorysem staje się patrzącym w przyszłość z optymizmem... ochroniarzem. Stracił pracę, dzięki której trzymał się w pionie, ale to nic. Mam wrażenie, że autorowi zabrakło pomysłu. W kryminałach wolę zdecydowanie bardziej zakończenia otwarte albo nieoczywiste, sprawiające, że po przeczytaniu powieści myślę o niej jeszcze długo.

„Skaza” Zbigniewa Zborowskiego to niezły kryminał. Wydawnictwo zapowiada, że to pierwszy tom serii. Mam nadzieję, że w drugim poznamy lepiej Bartosza Koneckiego i autor nas czymś zaskoczy.

Zbigniew Zborowski, "Skaza", wydawnictwo Znak Literanova, 2017, 400 stron

Tych przestępczyń szuka policja. Poznajecie? Oto nazwiska

Największe absurdy Śląska i całej Polski. Nie uwierzycie, jeśli nie zobaczycie

KLIKNIJ PONIŻEJ I POBIERZ
500 ZŁ NA DZIECKO WNIOSKI + FORMULARZE

KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS

Wielka woda 1997. Zobacz niezwykły dokument multimedialny, który przygotowaliśmy z okazji 20-rocznicy wydarzeń z lipca 1997 roku. Archiwalne filmy, zdjęcie i teksty. Zachęcamy, by oglądać w trybie pełnoekranowym komputera.

Wakacje w mieście nie muszą być nudne! Można się o tym przekonać odwiedzając Silesia City Center. Na Placu Słonecznym powstało sportowo-rekreacyjne centrum rozrywki o nazwie Silesia Summer Park. Na jego terenie znajduje się wszystko, czego potrzeba do dobrej zabawy: pole do mini golfa, boisko do streetballu, ścianka wspinaczkowa, a także park linowy dla najmłodszych w formie małpiego gaju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!