Wszystko rozegrało się w piątek około godziny 13. Dwie dziewczynki jak zawsze wracały ze szkoły przez park. Usiadły na ławce w pobliżu supermarketu, by zjeść kanapki. W pewnym momencie przeszedł obok nich mężczyzna, po czym wrócił się do dziewczynek z rozpiętym rozporkiem i wystawionym penisem.
Dziewczynki, mimo że były roztrzęsione, podbiegły do kobiety wracającej z zakupami. Krzyczały „Pedofil, ratunku!". Niestety, choć 13-latki zareagowały prawidłowo, szukając pomocy u osoby dorosłej, ta im nie pomogła. Zapłakane wróciły do domu i opowiedziały o tym, co się stało, rodzicom. Natychmiast powiadomili policję.
- Moja córka wróciła bardzo roztrzęsiona, opowiedziała, co się stało. Powiedziała, jak wyglądał ten mężczyzna i co im powiedział. To jest naprawdę okropne, że dziewczynki w ich wieku musiały przeżywać coś takiego. I to w biały dzień! Dzieci wracały normalna drogą do szkoły - mówi mama jednej z dziewczynek.
Rodzice powiadomili nie tylko policję, a także szkołę, by dyrekcja ostrzegła rodziców pozostałych dzieci.
- Zajmujemy się tą sprawą. Z zeznań wynika, że mamy do czynienia z mężczyzną około 30-letnim. Był w kapturze, miał też zarost. Być może uda nam się na podstawie zeznań stworzyć portret pamięciowy mężczyzny. To pierwsze tego typu zgłoszenie - mówi podkom. Paweł Łotocki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?