Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żegnamy czas letni

Beata Sypuła
Marek Michalski
W niedzielę, 31 października, pożegnamy na kilka miesięcy czas letni. Zmiany czasów następują już zwyczajowo w ostatnią niedzielę października, a potem w ostatnią niedzielę marca.

Dla jednych oznacza to dodatkową godzinę snu z soboty na niedzielę, ale dla innych dodatkową godzinę pracy.

Po północy 30 października, a dokładnie o godz. 3 obecnego czasu letniego (wschodnioeuropejskiego), wskazówki zegarów zostaną przesunięte na godzinę 2, która stanie się początkową godziną czasu zimowego (środkowoeuropejskiego).

Takie zabawy z zegarem zafundował nam Leszek Miller jako prezes Rady Ministrów. Rozporządzeniem z 15 marca 2004 roku dołączył nas do majstrujących przy zegarach obywateli 70 państw świata. Wyłamała się z tego szyku jednak Japonia. Dlaczego? Bo choć podobno dzięki zmianie czasu oszczędzamy energię, mamy problemy, na przykład wynikające z rozkalibrowanego ludzkiego organizmu. Składamy je jednak na ołtarzu ekonomii, choć według Daily Telegraph wydajność w ciągu następnego tygodnia spadnie o 50 proc.! Szybciej nadchodzący zmierzch ma odbierać nam na starcie w czas zimowy motywację do pracy.

W noc przestawiania wskazówek w pociągu przeczekamy dodatkową godzinę - by rozkład jazdy utrzymać w zegarowych ryzach. Sporo roboty czeka posiadaczy elektroniki z wyświetlaczami czasu - np. telefonów komórkowych. Ustawianie nowej godziny może im zająć kawałek niedzieli. Pracujący na noc też trochę pozłorzeczą - będą mieli o godzinę dłuższą zmianę. Ale nie będzie tu trud darmowy.

- Praca ponad 8 godzin stanowi pracę w godzinach nadliczbowych, wynikających z przekroczenia dobowej normy czasu pracy, dlatego pracodawca za tę jedną godzinę będzie zobowiązany zapłacić oprócz normalnego wynagrodzenia także dodatek za pracę w nadgodzinach - przekonuje Dorota Kriger, ekspert portalu prawo-pracy.pl

Czy pracodawcy odkują się 27 marca, kiedy będziemy pracowali 7 zamiast 8 godzin? Główny Inspektorat Pracy oraz Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej mówią: za brakującą po zmianie czasu godzinę pracownicy muszą otrzymać pełne wynagrodzenie.

Przypomnijmy, że w Polsce przestawialiśmy zegary w nocy 95 lat temu - w sierpniu 1915 roku. Nakazały to w Warszawie niemieckie władze okupacyjne po opuszczeniu miasta przez Rosjan. Przesunięcie zegarów o godzinę miało prosty cel - dostosowanie do czasu berlińskiego. W Niemczech już wtedy oszczędzano energię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!